Patronat
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"
Ukazały się
Tur, Henryk - "Droga Honoru"
Kade, Kel - "Mag bez reputacji"
Domagalski, Dariusz - "I niechaj cisza wznieci wojnę"
Dębski, Rafał - "Gwiazdozbiór kata"
Larson, B.V. - "Świat Miasta"
Mortka, Marcin - "Karaibska krucjata. La Tumba de las Piratas" 2024
Antologia - "Imagination. Tom 1"
Chakraborty, Shannon - "Przygody Aminy Al-Sirafi"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Valente, Catherynne M. - "Opowieści sieroty"Kolekcja: Uczta WyobraźniTytuł oryginału: In the Cities of Coin and Spice Data wydania: Listopad 2009 ISBN: 978-83-7480-133-1 Oprawa: twarda Format: 135 x 205 mm Liczba stron: 473 Cena: 39.00 zł Rok wydania oryginału: 2007 Tom cyklu: 2
|
W pierwszym tomie „Opowieści sieroty” Catherynne M. Valente zaprezentowała dwie szkatułkowe historie, subtelnie ze sobą powiązane. Niewiele się jednak czytelnik dowiedział o narratorce; dziewczynce mieszkającej w ogrodzie z wytatuowanymi na powiekach opowieściami. W „W miastach monet i korzeni” autorka przedstawia dwie kolejne historie, które – zresztą zgodnie z oczekiwaniami – stanowią w rzeczywistości jedną, bardzo skomplikowaną opowieść, rozciągniętą w czasie i przestrzeni. Po drugim tomie „Opowieści sieroty” nie należy spodziewać się więc odmiany 1). Zresztą nie ma takiej potrzeby, „W ogrodzie nocy” była powieścią świetną, zarówno pod względem językowym, jak i fabularnym. Stąd też mamy do czynienia z tym rzadkim przypadkiem, kiedy po kontynuacji oczekuje się przede wszystkim utrzymania wszelkich walorów, bez konieczności dodawania nowych elementów. Inna sprawa, że sama konstrukcja powieści warunkuje jej stałość.
„W miastach monet i korzeni” jest – o ile to w ogóle możliwe – jeszcze bardziej baśniową opowieścią niż „W ogrodzie nocy”. Na kartach powieści przewijają się iście fantastyczne stworzenia: syreny i selkie, gadające zwierzęta, dżiny i mantykory, smoki i złote rybki, istoty stworzone z herbaty lub wikliny. Valente puszcza wodze wyobraźni i oprócz istot znanych z różnych mitologii (choć czasem znacząco się różniących od popularnych wyobrażeń), tworzy całą paletę nowych stworzeń i postaci. Zatem sceneria obu zawartych w książce opowieści jest moim zdaniem jeszcze bardziej egzotyczna (określenie orientalna w tym przypadku chyba nie jest wystarczające, mimo określonej w powieści stylistyki). Dotyczy to zarówno drobnych czynności, przyzwyczajeń, detali i ozdobników, ale także wyłaniającego się z całości obrazu świata przedstawionego.
Amerykańska autorka pogłębia mitologię swojego świata, kontynuuje jego opisywanie. Dokonuje tego jednak poprzez rozrzucone po całym utworze szczegóły, z których – jak mozaikę – układa się cały obraz. Pasuje to idealnie do samej formy powieści, która przecież linearna i prosta nie jest, a zatem i ją należy układać, niczym literackie puzzle.
Nie jest możliwe ocenianie „W miastach monet i korzeni” jako odrębnej całości; wszak poszczególne opowieści się zazębiają i przeplatają. Być może nawet należałoby czytać oba tomy „Opowieści sieroty” w krótkim odstępie czasu. Wtedy odbiorca miałby większe szanse na wychwycenie wszystkich nici wplecionych w fabularną osnowę powieści. A oceniając dwutomowy cykl Valente jako integralną całość, można śmiało powiedzieć, że ma się do czynienia z pozycją wybitną.
Choć konstrukcja powieści jest intrygująca, a zawarte w niej pomysły fascynują, to dla mnie największą zaletą twórczości Valente jest niesamowita umiejętność operowania tworzywem literackim, słowami. Bogate, pełne ozdobników frazy i cała paleta literackich środków przekazu to znaki firmowe autorki „Opowieści sieroty”. W efekcie jej utwory są niemal tak bliskie poezji, jak tylko jest to możliwe w przypadku prozy. Słowa uznania należą się w tym miejscu również tłumaczce, bo oddanie tak wielopiętrowych metafor i bogactwa języka do prostych zadań z pewnością nie należało.
Valente „Opowieściami sieroty” pokazuje, iż za stanem obecnym stoją setki i dziesiątki drobnych wydarzeń, z pozoru niepowiązanych, a jednak stanowiących drogę do jednego konkretnego zdarzenia. Można się zastanawiać – a książka nie daje jednoznacznej odpowiedzi – czy za losami bohaterów stoi predestynacja czy koincydencja. Jedno jest pewne: „Opowieści sieroty” prowadzą do jednego kulminacyjnego momentu... który jest punktem wyjściowym do kolejnej fascynującej opowieści, jaką jest życie.
1) Po bardziej szczegółowe omówienie „Opowieści sieroty” w zakresie konstrukcji etc. odsyłam do recenzji „W ogrodzie nocy”. W tym tekście skoncentruję się bardziej na ogólnych wrażeniach z lektury oraz tych nielicznych elementach, które odróżniają „W miastach monet i korzeni” od pierwszej części cyklu.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2009-11-28 09:48:53
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tsiar - 19:06 28-11-2009
U mnie "W miastach monet i korzeni" na szczycie listy "po powrocie do Polski" tkwiło niezależnie od recenzji, ale teraz cieszę się na tę książkę jeszcze bardziej
Asturas - 10:29 28-11-2009
Bardzo dobra recenzja. I tak oto dzięki niej dwa tomy "Opowieści" z jednej z wielu pozycji do zakupienia stały się pozycją, którą zakupię jako pierwszą po powrocie do Polski
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia"
Fragmenty
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
Silverberg, Robert - "Księga czaszek"
Scalzi, John - "Wojna starego człowieka" (Wymiary)
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
|