NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Novik, Naomi - "Zwycięstwo orłów"
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Novik, Naomi - "Temeraire"
Tytuł oryginału: Victory of Eagles
Tłumaczenie: Jan Pyka
Data wydania: Sierpień 2009
ISBN: 978-83-7510-362-5
Liczba stron: 400
Cena: 29,90 zł
Tom cyklu: 5



Novik, Naomi - "Zwycięstwo orłów"

Zwycięstwo orłów-nielotów


„Zwycięstwo orłów” Naomi Novik jest piątym i bynajmniej nie ostatnim tomem cyklu „Temeraire”. Serii nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, gdyż osoby nią zainteresowane zapewne zdążyły już się z nią zapoznać i wyrobić sobie własne zdanie na jej temat. Przejdźmy więc od razu do omówienia książki, z zastrzeżeniem, że przeznaczone jest ono przede wszystkim dla osób znających poprzednie tomy.
W zakończeniu „Imperium kości słoniowej” Novik pozostawiła swoich bohaterów w trudnej sytuacji. Chyba jednak żaden czytelnik nie przypuszczał ani przez chwilę, że Laurence’owi i Temeraire’owi może stać się jakakolwiek krzywda; powieści pisarki z polskimi korzeniami są zbyt optymistyczne, by z pozytywnych bohaterów mógł zginąć ktokolwiek poza postaciami epizodycznymi. Zaskoczeniem więc nie jest, że już niemal na początku „Zwycięstwa orłów” grzechy dwójki głównych bohaterów (przynajmniej chwilowo) idą w niepamięć i rozpoczyna się ich wspólna walka z najeżdżającymi Wielką Brytanię wojskami Napoleona.
Nadzieję na udaną książkę wiązałem w przypadku „Zwycięstwa orłów” z dwoma kwestiami. Po pierwsze – zgodnie ze słowami samej autorki – miał być to pierwszy tom, w którym występują wydarzenia znacząco odmienne od znanych z naszej historii, co mogłoby być punktem przełomowym w cyklu; wszakże wielokrotnie wcześniej narzekałem, że brak różnic historycznych jest jedną z największych wad serii. Jednakże tworzenie historii alternatywnych najwyraźniej nie należy do silnych stron Novik. Oczywiście gdzieś w tle jest inwazja, opisane są przynajmniej dwie większe bitwy, umiera jedna z kluczowych postaci dla wojen napoleońskich, ale tak naprawdę nie ma to wielkiego znaczenia, bo większość fabuły toczy się na uboczu wielkich wydarzeń. Niemal ma się wrażenie, że postaciom nie robi różnicy z kim i gdzie się biją.
Drugą nadzieję wiązałem z konsekwencjami wcześniejszych wydarzeń – głównie chodziło mi o sferę psychiczną, dylematy związane z podjętą decyzją. Tymczasem idą one szybko w zapomnienie. Co prawda Laurence co jakiś czas wpada w melancholię, ale nie wygląda to zbyt wiarygodnie – raczej na zasadzie sztucznej implementacji danego nastroju psychicznego co kilkadziesiąt stron. W przypadku Temeraire’a w ogóle nie można o tym mówić. Jak na (podobno) bardzo inteligentnego smoka zbyt wiele w nim z radosnego psiaka, łasego na prezenty i smakołyki. W rezultacie w książce więcej jest o przepychankach smoków, ich pragnieniu łupów itp., niż o czymkolwiek innym.
Z drugiej strony nie jest to wcale najgorsza książka cyklu, umieściłbym ją w mojej klasyfikacji na trzecim miejscu, za „Imperium kości słoniowej” i „Smokiem Jego Królewskiej Mości”. W „Zwycięstwie orłów” dzieje się całkiem sporo, narracja toczy się wartko, scenerie szybko się zmieniają. Jednakże same przygody i walki, zresztą często infantylnie przedstawione, nie wystarczają, żeby uznać powieść za udaną. „Zwycięstwo orłów” jest więc raczej niskich lotów... lub nawet nielotów.
Cykl „Temaraire” zaczyna nieubłaganie nabierać cech niekończącej się telenoweli z udziałem ciągle tych samych postaci. Zdarzają się w nim tomy lepsze i gorsze, ale mimo fabularnych wzlotów i upadków, mam nieodparte wrażenie, że seria pogrąża się w coraz większej monotonii. Premia wynikająca z początkowego pomysłu już dawno temu się wyczerpała, a autorka najwyraźniej nie potrafi zaoferować czegoś nowego. Rezultatem jest książka łudząco podobna do poprzednich, którą przeczytać można chyba jedynie z rozpędu, bo na pewno nie z fascynacji. Nic nie zapowiada, żeby miało się to w przyszłości zmienić i nawet zapowiedziana na tom szósty wyprawa do Australii według mnie nie wniesie nic nowego; wszak bohaterowie już wcześniej podróżowali po odległych krajach. Przypuszczam, że będzie to książka – podobnie jak „Zwycięstwo orłów” – tylko dla zagorzałych fanów.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2009-11-15 18:06:16
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS