Patronat
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)
Wyndham, John - "Dzień tryfidów" (wyd. 2024)
Ukazały się
Kade, Kel - "Smoki i demony"
antologia - "Felix, Net i Nika. Fantologia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"
Watson, Ian - "Pozoranci"
Galina, Maria - "Wilcza Gwiazda. Ekspedycja"
Galina, Maria - "Patrzący z ciemności"
Żelkowski, Marek - "Siewcy niezgody"
Linki
|
|
Czerwcowe „SFFiH” to pierwszy numer wydany ze znaczkiem Fabryki Słów. Zmiany, które zaszły w czasopiśmie można, dosłownie, nazwać kosmetycznymi. Zmieniła się czcionka (większa, ale zarazem bardziej czytelna), podrasowano szatę graficzną (ilustracje), mamy więcej reklam (głównie pozycji z FS), wrócił komiks (na razie „Gajowy Nikitycz” górą). Nie uległa za to zmianie sama zawartość – na czytelników czekają cztery opowiadania oraz blok publicystyczny.
„Lwów” to standardowy utwór Andrzeja Pilipiuka. Niezły pomysł (poszukiwanie tajemniczej maszyny w powojennym Lwowie), szybko prowadzona akcja, jednowymiarowi bohaterzy i zero głębszej refleksji. Zarówno wielbiciele, jak i krytycy „Wielkiego Grafomana” powinni być w pełni usatysfakcjonowani.
Ciekawie wypada debiut na łamach SFFiH Marty Kisiel. Jej gorzko-ironiczna opowieść „Przeżycie Stanisława Kozika” w odróżnieniu od prozy Pilipuka zmusza do chwili refleksji. W końcu, jak wynika z utworu, nie tak trudno jest zostać żywym trupem.
„Taan-He” N. Garczyńskiej to historia schyłku tytułowej cywilizacji, która na skutek politycznych intryg, a także ludzkich ambicji stoi na progu rewolucji. Na uwagę zasługuje konstrukcja opowiadania; jego fabuła została rozpisana na dwa wątki. Pierwszy opowiada o ostatnich dniach Taan-He; w drugim, tysiące lat później, szkolna wycieczka zwiedza pozostałości zapomnianej kultury i próbuje zrozumieć przyczyny jej zagłady. Ciekawszy, moim zdaniem, jest właśnie ten drugi wątek. Być może to moje skrzywienie zawodowe, ale tworzenie przeróżnych koncepcji i teorii na podstawie poszlak i fragmentów wiedzy o przeszłości niesie w sobie coś magicznego.
Zaskakuje Rafał W. Orkan. Jego „Dzień tonącego wstydu” stanowi odskocznię od dotychczasowej twórczości – zamiast utworu z pogranicza fantasy i SF, otrzymujemy rasowy horror. Na początek plusy – Orkan po raz kolejny udowadnia, że świetnie buduje klimat i tworzy rozbuchane dekoracje. Minus – fabuła jest na tyle zagmatwana (szczególnie końcówka), że mimo najszczerszych chęci do końca nie jestem w stanie powiedzieć, o co chodzi w tym opowiadaniu.
Honoru działu publicystyki broni tandem Żelkowski & Żwikiewicz (dysputa na temat najnowszej powieści Marka Oramusa) i Feliks W. Kres (o szukaniu dziury w całym, czyli nadinterpretacji dzieł pisanych). Ciekawe czy w najbliższym czasie wrócą teksty Adama Cebuli i Tomasza Bochińskiego?
Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz
Dodano: 2009-06-10 11:26:27
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Konkurs
Wygraj "Wiedźmiego króla"
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Salik, Magdalena - "Wściek"
Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"
Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"
Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"
Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fragmenty
Marryat, Frederick - "Statek widmo"
Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"
Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"
Wyndham, John - "Dzień tryfidów"
Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"
Howey, Hugh - "Zmiana"
Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
|