Patronat
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars" (Wymiary)
Ukazały się
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
Kagawa, Julie - "Dusza miecza"
Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"
Ferek, Michał - "Pakt milczenia"
Markowski, Adrian - "Słomianie"
Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"
Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Tytuł oryginału: The Blackest Bird. A Novel of History and Murder Tłumaczenie: Magdalena Moltzan-Małkowska Data wydania: Październik 2008 ISBN: 978-83-7469-863-4 Oprawa: miękka ze skrzydełkami Format: 140 x 200 mm Liczba stron: 368 Cena: 29,90 zł Seria: Kryminał retro
|
Po książkę sięgnąłem z dwóch przyczyn – skusiły mnie XIX-wieczne realia i postać Edgara Allana Poe. Trochę na zasadzie „wielkim pisarzem był”, ale również dlatego, że trudno w jakikolwiek sposób całościowo ujmować dzisiejsze popularne gatunki literackie, jak fantastyka i kryminał, nie uwzględniając dorobku, innowacyjności tego pana. Nie wiedziałem natomiast, kim jest Joel Rose – dopiero z książki dowiedziałem się, że to dziennikarz, pisarz i autor scenariuszy do „Kojaka”, „Miami Vice” czy komiksów DC: „Batmana” i „Supermana”. To krótkie CV z pewnością stanowi świetną rekomendację, ale z drugiej strony trudno mi było ożenić w głowie te wszystkie tytuły z pomysłem XIX wiecznego kryminału. Jednak już na samym początku...
Autor zastosował ciekawy chwyt – jako że Poe częstokroć zawierał w swoich utworach wątki biograficzne, przyjął on, że jedno z takowych opowiadań „Tajemnica Marii Roget” było inspirowane czymś więcej niźli tylko zasłyszaną historią (notabene – autentyczną). W dodatku główną figurą, zza pleców której (narracja trzeciosobowa) obserwujemy akcję, jest podstarzały naczelnik sił porządkowych Hays, postać, wedle Rose’a służącą za wzór samego C. Auguste Dupina. Fabuła (a zarazem blurb) zaczyna się od sceny, w której anonimowa postać żegna się z ciałem ofiary, oddając je nurtowi rzeki. Skandal wybucha wraz ze znalezieniem tegoż ciała. Jednocześnie nie ma mowy o szybkim rozwiązaniu tajemnicy zbrodni. Hays to człowiek prostych reguł i wielkiej konsekwencji, schludny, spostrzegawczy i opanowany – stąd jego śledztwo polega raczej na spacerach, zapowiedzianych wizytach i czytaniu gazet niż na włamaniach, spektakularnych misjach i ucieczkach. Tym samym kontrastuje on z Poem, z jego artystycznym rozgorączkowaniem i krzywdą niezrozumiałego geniuszu. Sylwetka artysty została bardzo sugestywnie przedstawiona, a to, że pojawia się w książce od czasu do czasu jeszcze ten efekt potęguje.
Wiernie przedstawiono epokę – na tyle wiernie, że lekkim nieporozumieniem wydaje mi się hasło z okładki „Gotham City XIX wieku”. Metafora o tyle śmieszna, że przecież komiksowe Gotham to właśnie wariacja na temat głównie Nowego Jorku (zwanego nieraz w tamtejszym żargonie – Gotham) – popkultura zatacza w tym momencie koło. Rzecz jednak w tym, że brak książce Rose’a tego komiksowego przerysowania, które dawałoby podstawy pod tego typu slogany. Zabieg czysto marketingowy. Co naturalnie samo w sobie nie jest żadną wadą – wręcz przeciwnie. Realizm powieści świetnie pasuje do rozpisanego na lata scenariusza i postaci naczelnika Haysa. Współczesny czytelnik przyzwyczajony do dużo większej, komiksowej właśnie, efektowności może odebrać „Kruka” jako nijakiego. Świadczyłoby to jednak o niezrozumieniu książki, w której formuła retro realizuje się w całości – a nie tylko w warstwie wymówki dla fabuły. Stąd całkiem duży akcent położony na obyczajowość epoki (zwłaszcza że motyw zabójstwa z miłości rozważany jest od samego początku) i ludzi, dla których jedno brutalne morderstwo było czymś dużo bardziej szokującym niż dla człowieka współczesnego słyszącego codziennie o podobnych przypadkach. Autor świetnie to przedstawił – w owych czasach ludzie byli w dalece większym stopniu oswojeni z śmiercią jako taką, ale nie z psychozami naszych czasów. Nie znając okoliczności wydanie książki, można by zaryzykować twierdzenie, iż faktycznie jest to proza sprzed wieku.
Miłymi wydawniczymi gestami są zwięzłe oddzielenie w posłowiu fikcji od prawdy oraz podanie krótkiej bibliografii, którą autor wykorzystał przy tworzeniu świata książki – zarówno opracowania o Poem, jak i scenerii Nowego Jorku. Rose’owi trudno odmówić profesjonalizmu, bowiem stworzył książkę dobrą, a jednocześnie zarzucić mu można, że do owego profesjonalizmu się ograniczył i stworzył książkę tylko dobrą. Być może „Kruk” będzie miał największą wartość dla fanów postaci E. A. Poe, którzy postawią go obok jego biografii/bibliografii na półce. Dla pozostałych będzie to dobry, ale w żadnym razie nie porywający kryminał retro w oszczędnej, schludnej formie.
Autor: Adam Ł Rotter
Dodano: 2009-04-27 21:37:18
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Fragmenty
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
Mara, Sunya - "Burza"
|