NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Crouch, Blake - "Upgrade. Wyższy poziom"

Weeks, Brent - "Cień doskonały" (wyd. 2024)

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Whyte, Jack - "Honor rycerza"
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Whyte, Jack - "Templariusze"
Tytuł oryginału: Standard of Honor
Tłumaczenie: Marta Dziurosz
Data wydania: Lipiec 2008
ISBN: 978-83-7301-828-0
Oprawa: twarda
Format: 150×225mm
Liczba stron: 540
Cena: 45,90
Rok wydania oryginału: 2007
Tom cyklu: 2



Whyte, Jack - "Honor rycerza"

Krucjata bez celu


„Honor rycerza” jest drugim tomem cyklu „Templariusze” Jacka Whyte’a. Pierwszy, noszący tytuł „Rycerze czerni i bieli”, opowiadał o założeniu zakonu mnichów-wojowników. Jak to w tego typu książkach, nie obyło się bez tajemnicy owiewającej templariuszy – Whyte serwował teorię spiskową wywodzącą się z tych samych źródeł co „Kod Leonarda da Vinci” Dana Browna. Te wątki znajdują się również w tle „Honoru rycerza”, którego akcja toczy się około siedemdziesięciu lat później, podczas trzeciej wyprawy krzyżowej.

Głównym bohaterem powieści Whyte’a jest Andrzej Saint Clair, frankoński wasal Ryszarda Lwie Serce. Początkowo służy on swojemu panu, by na skutek różnych czynników zostać templariuszem i wypełnić tajną misję w Ziemi Świętej. Choć tłem dla książki jest przede wszystkim trzecia krucjata, na próżno szukać w niej szczegółowych opisów działań wojskowych. Przeważająca większość książki opowiada o przygotowaniach do wyprawy oraz podróży, urozmaiconej wydarzeniami na Sycylii i Cyprze. Dopiero sam koniec powieści przenosi czytelnika na Bliski Wschód, lecz wydarzenia związane z rywalizacją króla Ryszarda z Saladynem są zepchnięte na dalszy plan przez misję Andrzeja.

Główny zarzut, jaki mogę postawić powieści, to brak nici przewodniej. Nie ma elementu, który by spajał, obejmował klamrą opowiadaną przez Whyte’a historię. Ma się wrażenie oglądania szeregu „obrazów”, które są słabo ze sobą powiązane. Brak jest wyrazistego celu. Zapewne rolę wiążącą miał spełniać tytułowy rycerski honor. Faktycznie, autor często się do niego odwołuje, próbuje go zdefiniować, a głównego bohatera stawia przed trudnymi moralnie wyborami. Nie jest w tym jednak konsekwentny, głównie z powodu podwójnego życia członków Zakonu Syjonu, czyli organizacji stojącej według Whyte’a za utworzeniem templariuszy. Do tego, co irytujące, główne postaci (szczególnie pozytywne) przestrzegają współczesnego nam kanonu moralności, a ich psychika również bliższa jest tej charakterystycznej dla ludzi XXI, nie XII wieku. Mało to wiarygodne, tym bardziej że postępowanie postaci nie zawsze jest konsekwentne, zdarzają się im wybryki, które nie są niczym uzasadnione, ani później omówione.
Również w fabule ciężko dopatrzyć się jasno wytyczonego celu. Choć krucjata zajmuje w niej poczesne miejsce, to jednak jest tylko tłem dla.... no właśnie, nie za bardzo wiadomo czego. Nasuwałoby się, że dla misji Andrzeja. Jednakże jest ona tak tajemnicza, i tak zakonspirowana, że czytelnik nie dowiaduje się o niej w zasadzie nic. Może jest to przygotowanie gruntu pod trzeci tom? Jeśli tak jest istotnie, to Whyte popełnił w tym przypadku znaczący błąd, wyzuł bowiem powieść z jakiegokolwiek napięcia czy emocji. „Honor rycerza” nie wzbudził we mnie najmniejszej dozy zainteresowania, choć z drugiej strony też nie odrzucił. Stosunek mam do niego wysoce ambiwalentny.

„Rycerze w czerni i bieli” nie byli powieścią wybitną, ale potrafiącą miejscami zainteresować czytelnika. Choć bazowali na popularnej tematyce i rozwiązaniach fabularnych, w kategorii popularnej powieści quasi-historycznej znajdowali swoje miejsce. Nie można tego już powiedzieć o „Honorze rycerza”, który zarówno pod względem koncepcyjnym, jak i kreacji bohaterów jest znacznie słabszy. Odradzam czytanie. „Rycerze w czerni i bieli”, mimo że napisani poprawnie, nie wciągają i nużą.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2008-12-29 20:42:25
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS