Patronat
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"
Ukazały się
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
He, Joan - "Uderz w struny"
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Martin, George R.R. - "Retrospektywa"Tytuł oryginału: GRRM: A RRetrospective Data wydania: Luty 2008 ISBN: 978-83-7506-111-6 Oprawa: miękka Liczba stron: 600 Cena: 35,90 Rok wydania oryginału: 2003
|
Hybrydy, Tuf i scenariusze
„Retrospektywa” to trzytomowy zbiór opowiadań (i nie tylko opowiadań) George’a R. R. Martina, opatrzony odautorskimi komentarzami i anegdotami. Pierwsza część prezentowała początkowe etapy twórczości autora, pełne wzlotów i upadków. Natomiast w tomie drugim czytelnik otrzymuje już wybór tekstów w pełni ukształtowanego pisarza, mającego ugruntowaną pozycję (choć, co sam przyznaje, nie zawsze przekładało się to na kwestie materialne). W książce jest kilka słynnych tekstów Martina, pojawiają się również te mniej znane, szczególnie mniej znane polskiemu czytelnikowi.
Drugi tom „Retrospektywy” (o podtytule „Żeglarze nocy”) składa się z trzech części tematycznych: „Hybrydy i horrory”, „Próbka Tufa” oraz „Syrenia pieśń Hollywood”. Jak sama nazwa wskazuje, w pierwszej części zamieszczone zostały teksty będące mieszanką fantastycznych konwencji, głównie będące połączeniem horroru (lub opowieści grozy) ze scenerią science fiction. Właśnie do tej grupy zostały zaliczone słynne „Piaseczniki” czy niemal równie znani „Żeglarze nocy”. W podobnej konwencji utrzymany został również „Trupiarz”. Pozostałe opowiadania z tego działu zaliczyć można już jako klasyczne horrory. Mam zresztą wrażenie, że akurat one wyszły Martinowi nieco gorzej. „Pamiątka po Melody” czy „Człowiek w kształcie gruszki” bazują na dosyć ogranych motywach 1), wybijają się na tle podobnych historii jedynie umiejętnościami pisarskimi. Cechą wspólną opowiadań grozy Martina jest to, iż stawia na grę uczuć, wrażeń postaci. Poczucie niepokoju budzi u czytelnika przede wszystkim poprzez projekcję tych wrażeń, a nie krwawe opisy.
W tomie znajdują się dwa teksty o Tufie Wędrowcu. Słusznie rozdział mu poświęcony został nazwany próbką, gdyż opowiadania dają jedynie przedsmak większej całości. Z pewnością „Bestia dla Norna” i „Strażnicy” zachęcą do zapoznania się z resztą historii o Tufie, które niestety są w naszym kraju coraz trudniej dostępne. Dla osób znających już wcześniej Tufa, o wiele ciekawsza będzie zapewne opowieść o kulisach powstania książki o nim... a także o niezrealizowanych planach.
Drugi tom „Retrospektywy” zamykają dwa scenariusze; jeden zrealizowany w ramach serialu „Strefa mroku”, drugi – nigdy w takiej formie nie przeniesiony na ekran. Pierwszy raz miałem styczność z taką formą literacką (jeżeli tak można powiedzieć o scenariuszu), ciężko więc mi jest ocenić ich jakość. Niemniej spróbuję. W obu przypadkach pomysł nie należy od oryginalnych 2). Poziom ich jest jednak różny. O ile w pierwszym pewna schematyczność i sztuczność dialogów nie nastraja zachęcająco, to film na podstawie drugiego chętnie bym obejrzał. Należy oczywiście wziąć poprawkę, że scenariusz nie daje takich możliwości jak literatura, więc być może w obu przypadkach dzięki dobrej grze autorskiej scenariusze jeszcze by zyskały.
Prawie połowa objętości drugiego tomu „Retrospektywy” była mi już znana wcześniej. Niemniej z przyjemnością przeczytałem te teksty jeszcze raz. „Piaseczniki” to klasa sama dla siebie, „Żeglarzy nocy” znałem wcześniej wyłącznie w wersji oryginalnej, a „Bestia dla Norna” została zamieszczona w pierwotnej, niezmienionej na potrzeby książki formie. Co prawda fani Martina mogą się poczuć trochę rozczarowani zawartością zbioru właśnie przez wzgląd na wiele powtarzających się tekstów z innych książek. Jednakże z punktu widzenia pomysłu na ten zbiór opowiadań, konieczne było zamieszczenie tych opowiadań. Nie należy również zapominać o tych czytelnikach, którzy nie mieli wcześniej z nimi styczności. A pozbawianie ich możliwości zapoznania się z „Piasecznikami” byłoby karygodne.
1) Przyznam się szczerze, że ciężko mi ocenić, czy w momencie powstawania tych utworów pomysły, na których zostały oparte, były tak powszechnie znane jak obecnie. Przypuszczam jednak, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca, gdyż w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku horrory przeżywały swój złoty okres, a pisarze tacy jak np. Stephen King mieli już całkiem pokaźny dorobek.
2) „Mniej uczęszczana droga” jest historią o nakładaniu się alternatywnych rzeczywistości, natomiast „Nie z tego świata” jako żywo przypomina „Gwiezdne wrota”, choć trzeba przyznać otwarcie, że scenariusz Martina jest wcześniejszy. Znów, ciężko jest ocenić, czy podobne pomysły były wykorzystywane wcześniej.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2008-12-15 20:33:49
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|