Opowiadania:
Adam Szymanowski - Diabeł z pudełka
Maciej Musialik - Tropiciel z Nowej Moskwy
Marek Żelkowski - Odejście głupca
Joanna Askutja - Cztery i pół ronina
Paweł Majka - Istotny element
Feliks W. Kres - Sen wariata
Marek Żelkowski i Wiktor Żwikiewicz - Trafić na właściwą babę
Ostatnimi czasy przełom października i listopada kojarzony jest, niestety, coraz bardziej z Halloween. W telewizji nagminnie emitowane są horrory, a czasopisma branżowe serwują czytelnikom opowiadania grozy. Są jednak wyjątki. W październikowym numerze SFFiH strachów jest jak na lekarstwo, zamiast nich znajdujemy sporą dawkę dobrej, ciekawej prozy.
„Diabeł z pudełka” Adama Szymanowskiego to kolejna odsłona przygód pary hakerów Padre i Zero. Treść opowiadania jest standardowa – rutynowa akcja włamania się do serwera pewnej firmy okazuje się początkiem kłopotów, a nasi bohaterzy muszą się nieźle nagimnastykować, by ocalić własną skórę. Na całe szczęście rutynową fabułę ratuje interesująco przedstawiony świat przyszłości, świat chińskiej dominacji pełen cyberpunkowych gadżetów, wszechobecnej wirtualnej rzeczywistości.
Jak pech to pech. Nie tak dawno temu, bo w sierpniu SFFiH „zaliczyło” wpadkę polegającą na błędnym wydrukowaniu dwóch stron czasopisma. Podobno zmieniła się drukarnia, ale stare problemy pozostały. Tym razem, co prawda, nie zabrakło żadnej strony, za to ich kolejność… Dobrze chociaż, że dotyczy to jedynie „Tropiciela z Nowej Moskwy” Macieja Musialika, ale zgrzyt pozostaje. Co do samego utworu, a dokładniej rzecz biorąc, trzech składających się nań miniaturek, jest to bardzo sympatyczna lektura. Rys fabularny: nie tak dawno Moskwa została zaatakowana tajemniczą bombą, która, dosłownie, spowodowała zniknięcie części miasta i jej mieszkańców. Nie był to efekt jednorazowy. Kolejne „wyparowywania” ludzi wciąż się zdarzają, a wtedy do akcji wkracza tytułowy tropiciel – Watson. Skojarzenia z pewnym doktorem mieszkającym na Baker Street wydają się tu jak najbardziej na miejscu tym bardziej, że w jednym z historyjek pojawia się niejaki Doyle. Spodobał mi się i pomysł, i kameralność – wszystkie zagadki kryminalne są rozwiązywane w zaciszu mieszkania głównego bohatera.
Zaskakuje „Odejście głupca” Marka Żelkowskiego. Otrzymujemy bowiem opowiadanie (?) składające się z samych dialogów nagranych na taśmy przez służby specjalne. Efekt finalny przypomina trochę dramat, a trochę zapis z przesłuchania. Akcja utworu rozgrywa się w alternatywnej wizji świata na utopijnej wyspie Sybelii. Społeczność założona przez Kamila Mauryciusa Opennforsta od ponad 150 lat jest odizolowana od reszty świata nieprzeniknioną kopułą. Problem zaczyna się wtedy, gdy ktoś przypadkowo odnajduje wyjście. Wyrazy uznania dla autora, któremu udało się zmieścić w tekście zajmujące rozważania na temat praw i wolności jednostki ubrane w futurystyczną otoczkę.
Nie polecam natomiast opowiadania Joanny Askutji „Cztery i pół ronina” będącego kolejną wersją „Siedmiu samurajów” osadzoną tym razem w postapokalitycznych klimatach. Przeczytać, owszem, można, ale proszę nie spodziewać się zbyt wielu wrażeń.
Dużo ciekawiej prezentuje się „Istotny element” Pawła Majki. Autor stworzył na potrzeby opowiadania świat, w którym śmierć oznacza jedynie początek następnego życia. Reinkarnacja? I tak, i nie. Zmarli zachowują pamięć o dawnych wcieleniach, a i z wyglądu czy płci się nie zmieniają. Największym atutem opowiadania nie jest sama fabuła, ale analiza konsekwencji, jakie spowodowało powstanie społeczeństwa „nieśmiertelnych”. I choćby dla niej warto sięgnąć po „Istotny element”.
Jedynym elementem SFFiH przypominającym o nadchodzącym Halloween jest dyskusja Żelkowskiego i Żwikiewicza na temat biografii Stephena Kinga. Wnioski z niej płynące: grunt to właściwa kobieta. Dlaczego? Zachęcam do lektury.
Już dawno nie czytałem tak dobrego, a zarazem kontrowersyjnego felietonu jak ”Sen wariata” Feliksa W. Kresa. Gdyby SFFiH był gazetą bardziej masową niż niszową na głowę autora posypałyby się już pewnie gromy oburzonych czytelników. Bo jeśli staje się do walki przeciwko powszechnie uznawanym dogmatom dotyczącym pedofilii...