NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"

Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Sawyer, Robert J. - "Hybrydy"
Wydawnictwo: Solaris
Cykl: Sawyer, Robert J. - "Neandertalska Paralaksa"
Tytuł oryginału: Hybrids
Tłumaczenie: Agnieszka Jacewicz
Data wydania: Sierpień 2008
ISBN: 978-83-89951-82-7
Oprawa: miękka
Liczba stron: 376
Cena: 37.90 zł
Rok wydania oryginału: 2003
Tom cyklu: 3



Sawyer, Robert J. - "Hybrydy"

Nieudana hybryda


Najpierw byli „Hominidzi”, wciągająca opowieść o odkryciu przejścia do alternatywnej rzeczywistości, gdzie na Ziemi zamiast ludzi panują neandertalczycy. Później przyszła pora na „Ludzi”, w nieciekawy sposób rozwijającą niektóre wątki z wcześniejszego tomu. Idąc zgodnie z logiką tworzenia nomenklatury w „Neandertalskiej paralaksie”, ostatni tom cyklu to „Hybrydy”, zamykający w nieciekawy sposób wcześniej obiecujący cykl. Głównym plusem książki jest fakt, że ta na dobre kończy pisaną przez Sawyera telenowelę (na razie nie widać kontynuacji).

„Hybrydy” to dosyć trafny tytuł dla tej książki, choć pewnie nie na wszystkich płaszczyznach – zamierzony. Jednym z kluczowych wątków powieści są próby Mary i Pontera, kobiety i neandertalczyka, doczekania się wspólnego dziecka, co z przyczyn biologicznych proste nie jest. Choć powieść należy do gatunku science fiction, a teorie naukowe (mniej lub bardziej udokumentowane) stanowią jej integralną część, to rozwiązanie problemów bohatera jest z gatunku deus ex machina, czyli rozwiązania fabularnego rodem z kiepskiej literatury. Należy również wspomnieć o melodramatycznym wątku miłosnym, który ciągnie się niemal od początku cyklu, a w drugim tomie wysunął się na pierwszy plan. Jeśli dodać do tego, iż druga część powieści utrzymana jest w konwencji thrillera – z dosyć oklepanym pomysłem, obecnym na przykład w książkach Clancy’ego i Cooka, to w efekcie czytelnik otrzymuje prawdziwą międzygatunkową hybrydę. Niestety ów fakt odbija się na odbiorze książki, która traci przez to wyrazistość i charakter.
Sawyerowi zabrakło konsekwencji w kreacji postaci. Niektóre z zachowań są niezrozumiałe, inne nielogiczne – szczególnie dotyczy to bohaterów drugoplanowych. Po części wynika to z kolejnej, tym razem naukowej hybrydy. Autor stara się powiązać ze sobą ludzką fizjologię, religijność i zależności fizyczne, a wszystko to okrasić rozważaniami nad moralnością. Znów, istna hybryda. I znów średnio, łagodnie rzecz ujmując, udana.
Po tytule – a także samych założeniach cyklu – oczekiwałem, iż będzie się on odwoływał również do prób połączenia się dwóch, tak diametralnie różnych kultur. Wzajemnego wymieszania się społeczności, przenikania światopoglądów. Jednakże nic takiego nie następuje, oprócz związku dwójki głównych bohaterów. Mało tego, ludzie pozostają ludźmi (i to raczej z wadami niż zaletami), a neandertalczycy sztywno trzymają się swoich zwyczajów. Integracja nie zachodzi, wręcz przeciwnie – wszelkie kontakty powinny zostać zerwane, patrząc na całość obiektywnie.

Sawyer ma denerwujący nawyk powracania, przypominania czytelnikowi o wydarzeniach z poprzednich tomów. Na podstawie tych wtrąceń czytelnik nieznający „Hominidów” czy „Ludzi” i tak nie wyrobi sobie pełnego obrazu poprzednich części, natomiast wierny czytelnik książek Sawyera będzie przeskakiwał wzrokiem tekst, by dotrzeć do czegoś, co jest mu nowe. O ile lepszym rozwiązaniem wydaje się, wzorem telewizyjnych seriali, umieszczenie na początku krótkiego wprowadzenia typu „w poprzednim odcinku” dla zainteresowanych. Może jest to mało istotny szczegół, ale irytuje i nie pozwala w pełni czerpać przyjemność z lektury, szczególnie w początkowych fazach książki, gdy retrospekcje i ponowne przypominanie, kto jest kim, zdarzają się nagminnie.

Paradoksalnie książkę Sawyera czyta się błyskawicznie. To jeden z tych przypadków, gdzie mimo nagromadzenia niepasujących odbiorcy elementów, mimo wszystko, książkę czyta się szybko i sprawnie. Duża w tym zasługa sporych umiejętności pisarskich autora. Narrację prowadzi lekko. Nie nuży, często zmieniając tempo. Chyba tylko to – oprócz ciekawych, acz kiesko wykorzystanych nowinek ze świata nauki – ratuje „Hybrydy”. Szkoda, gdyż początek serii obiecywał znacznie ciekawsze rozwiązania fabularne, niż rzeczywiście otrzymaliśmy. Niechby nawet Sawyer wiele nie zmieniał, wystarczyłoby inne rozłożenie akcentów: ale mnie łatwo powiedzieć, a co innego – autorowi napisać.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2008-10-31 21:08:03
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS