NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (czarna)

Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Piekara, Jacek - "Ani słowa prawdy" (wyd. 2)
Wydawnictwo: Runa
Data wydania: Czerwiec 2008
Wydanie: drugie
ISBN: 978-83-89595-44-7
Oprawa: miękka
Format: 125×195 mm
Liczba stron: 616
Cena: 29,50 zł
Ilustracja na okładce: Jakub Jabłoński



Piekara, Jacek - "Ani słowa prawdy"

Arivald z Wybrzeża to, obok Mordimera, chyba najbardziej znana postać wymyślona przez Jacka Piekarę. Po raz pierwszy sympatyczny mag pojawił się w opowiadaniu „To co najważniejsze” na łamach miesięcznika „Fenix” w 1992 roku, aby od tej pory regularnie gościć na łamach czasopism i książek1).

Kim jest Arivald? To samozwańczy mag, który dzięki wrodzonemu sprytowi, sile fizycznej, ale i mocnej głowie do trunków jest w stanie rozwiązać każdy problem - a tych autor mu nie szczędzi. Odparcie najazdu piratów, pokonanie wampira czy sprawdzenie, co w krasnoludzkiej kopalni piszczy – to tylko czubek góry lodowej. Nie mamy do czynienia z fantasy pisaną „na serio”. Opowiadania o Arivaldzie to, oprócz nieprawdopodobnych przygód maga, przede wszystkim duża dawka humoru. Największą frajdę daje odnajdywanie nawiązań do klasyków gatunku (Tolkien, ale i Sapkowski), a także opisy działania lub powstania czarów. Chociażby takie zaklęcie teleportacyjne Gaussa, które powstało z bardzo prozaicznej przyczyny – umożliwiało jego twórcy wymykanie się na piwo i dziewki. Do tego mnóstwo barwnych dialogów, a także zabawa z konwencją fantasy.

„Ani słowa prawdy” oferuje czytelnikowi sporo dobrej zabawy, będąc równocześnie okazją do prześledzenia jak literacko rozwijał się Piekara, a także jak zmieniała się jego koncepcja wobec cyklu – bądź co bądź poszczególne opowiadania dzieli prawie dziesięć lat. Tak jak już wspomniałem początkowo Arivald to nieudacznik, który jedynie swoją inteligencja tuszuje braki w magicznych arkanach. Z czasem staje się coraz potężniejszym czarodziejem, a kolejne problemy, z którymi przychodzi mu się zmierzyć, dotyczą losów nie jednego państwa, ale całego universum. Widać w tym paralelę do cyklu o Mordimerze. Tam również początkowo autor bardzo oszczędnie dawkował informacje o świecie i dopiero z czasem zaczął ujawniać szczegóły. O ile jednak w wypadku przygód inkwizytora był to duży plus, tutaj mam pewne wątpliwości. Porównując kolejne utwory, widać, jak mocno zmienia się ich charakter – ulatuje gdzieś lekkość i humor, a całość sprawia wrażenie pisanej bardziej na serio. Pojawiają się nagle nieznane krainy, dowiadujemy się o ciągnącej się latami wojnie, o której do tej pory nikt nie wspominał. Co gorsza ta zmiana powoduje, że główny bohater przemienia się z rubasznego maga w tajnego agenta niewahającego się zabić wroga. W jego działaniach nie ma miejsca na subtelność czy spryt – w wypadku zagrożenia Arivald macha swoją magiczną różdżką i rozwiązuje problem.

Nie zmienia to jednak postaci rzeczy, że „Ani słowa prawdy” to jedna z najlepszych polskich książek fantasy. Kolejne przygody dzielnego maga i jego przyjaciół dostarczają czytelnikom mnóstwo przedniej zabawy. Oczywiście, że można zarzucić autorowi pewien schematyzm czy przewidywalność fabuły, ale przeważają zalety: humor, wartkość akcji, nieszablonowe postaci. I chyba tylko życzyć sobie trzeba, aby Jacek Piekara wrócił jeszcze do Arivalda z Wybrzeża.



1) O jego niegasnącej popularności niech świadczy fakt, że niniejsza recenzja dotyczy już trzeciego, książkowego wydania przygód Arivalda.



Ocena: 7/10
Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2008-07-28 16:57:39
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Maeg - 20:56 28-07-2008
Jak dla mnie to opowiadania o Arivaldzie to najlepsze co udało się napisać Piekarze. Nie wiem jeszcze jak prezentują się nowe, ale do starych z chęcią wrócę. I fajnie by było gdyby napisał jeszcze kilka opowiadań korespondujących ze starymi (bez tych udziwnień wymienionych przez Tigane w recenzji)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS