NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Cień doskonały" (wyd. 2024)

Swan, Richard - "Tyrania Wiary"

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Pilch, Jerzy - "Marsz Polonia"
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: Kwiecień 2008
ISBN: 83-247-1161-9
Oprawa: twarda
Format: 13 x 21,4 cm
Liczba stron: 192
Cena: 29,90 zł



Pilch, Jerzy - "Marsz Polonia"

Publikacja recenzji powieści Jerzego Pilcha w portalu poświęconym literaturze fantastycznej może nieco dziwić. Jednakże w prozie Pilcha już wcześniej pojawiały się elementy nadprzyrodzone i surrealistyczne, a w „Marsz Polonia” jest ich wyjątkowo dużo. Śmiało więc można uznać, że książka znajduje się w kręgu zainteresowań czytelników fantastyki – jeśli nawet nie tyle za sprawą samej treści, co wykorzystywanych narzędzi.
Początek nie zaskakuje. Powieść zaczyna się od litanii miłosnych podbojów i gorących romansów, jakie były udziałem narratora, którą to rolę w tym przypadku pełni sam autor. Można by powiedzieć: typowy Pilch. Nic nie zwiastuje tego, co nastąpi w późniejszej części powieści. Dopiero gdy bohater wsiada do autobusu jadącego na przyjęcie do niejakiego Bezetznego, zaczyna się właściwa akcja książki.
Jerzy Pilch w najnowszej książce ironicznie przedstawia polską rzeczywistość. Punkt wyjściowy jest prosty: konfrontacja nowoczesnych (żeby nie powiedzieć: zachodnich) trendów z Polską tradycyjną, katolicką, zaściankową. Pierwszą grupę uosabiają oligarchowie na przyjęciu u Bezetznego, a drugą przedstawiciele rzemiosła i wsi. To między nimi właśnie toczy się rozgrywka o przyszłość kraju i narodu. Podobnie jak chociażby Wyspiański pod postacią metaforycznego rautu, balu przedstawia otaczającą nas rzeczywistość, siły i mechanizmy działające wszędzie dookoła.
Na kartach „Marsz Polonii” jak w fotoplastikonie przewijają się postaci z pierwszych stron gazet. Część, jak na przykład generał Jaruzelski, występują pod własnymi nazwiskami; inni – skrywają się pod pseudonimami (chyba każdy domyśla się w postaci gospodarza naczelnego tygodnika NIE), a część opisywana jest barwnymi określeniami, jak na przykład drugorzędna piosenkarka z pierwszorzędnym biustem. Czasem pojawiają się również postaci będące kompilacją kilku różnych osób, bądź też mające na celu uosabiać jakieś cechy czy przywary narodowe.
Każda z postaci ma swoje własne racje i poglądy, stara się przeciągnąć bohatera (i wszystkich innych) na swoją stronę. Przekonać do jedynej słusznej – w jej mniemaniu rzecz jasna – wizji rzeczywistości i obrazu Polski w przyszłości.
Pilch nie szczędzi złośliwości nikomu. Piętnuje przywary indywidualne i ogólnonarodowe. Nie oszczędza nawet siebie – rzadki przykład tak głęboko idącej autoironii i krytycznego spojrzenia na własną osobę. Autor celnie punktuje wady byłego i obecnego systemu. Ukazuje przemiany społeczne i kulturowe w krzywym zwierciadle, uwydatniając negatywne ich aspekty. Nie obyło się też bez nieco obrazoburczej, z punktu widzenia osób religijnych, groteski teologicznej połączonej z kultem jednostki.
Nie można odmówić autorowi sprawności pisarskiej. Za każdym razem jedno zdanie płynnie przechodzi w drugie. W dialogach jest rytm i życie, a fraza zachwyca. Przez książkę się płynie, zwiedzając wszystkie zatoki i meandry fabularne (czy raczej: aksjologiczne), jakie stworzył Pilch. Jednakże nie można pominąć faktu, iż podczas tej żeglugi pojawiają się też mielizny spowodowane zbyt dużą ilością wątków i kwestii, które chciał poruszyć autor. Miejscami na karty książki wkrada się chaos, a niektórym elementom poświęcono zbyt mało uwagi. Po części można to wytłumaczyć surrealistyczną formą opowieści, lecz mimo wszystko drobny niedosyt pozostaje.
Kontynuując wodną metaforę: lektura „Marsz Polonii” to skok na dosyć głęboką wodę. Autor nie ułatwia czytelnikowi odbioru powieści, celowo maskując niektóre przekazy, zaciemniając obraz poprzez liczne dygresje i skakanie między wątkami. Wymusza na czytelniku uważną lekturę i refleksję; może nawet polemikę, jako że wiele jego tez jest kontrowersyjnych. Jeśli nawet jednak czytelnik z Pilchem się nie będzie zgadzał, satysfakcja z lektury pozostanie.



Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2008-05-18 22:50:42
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS