NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki


Fantastyka 2007 - podsumowanie plebiscytu

Rok 2007 przeminął już dawno temu, emocje związane z publikacjami opadły. Można więc na spokojnie zabrać się za jego podsumowanie. Za podstawę do oceny poprzedniego roku posłużyły mi wybrane wyniki katedralnego plebiscytu. Nie omieszkałem jednak dokonać ich subiektywnej oceny i przedstawić własnego spojrzenia na nasz rynek wydawniczy z ubiegłego roku.

Zacznijmy od rodzimej literatury. W plebiscycie wygrał „Lód” Jacka Dukaja. Ciekawe, że mimo bardzo zróżnicowanego odbioru powieści, jednak znalazła ona uznanie w oczach czytelników. Słabość konkurencji? Być może, choć osobiście się z tym nie zgodzę. „Lód”, mimo wad, wybija się znacząco ponad przeciętność. Być może również zadziałała magia nazwiska – podobnie jak w przypadku finiszującej za „Lodem” drugiej odsłony „Pana Lodowego Ogrodu” Jarosława Grzędowicza. Książka ta miałaby duże problemy w znalezieniu się w mojej prywatnej piątce najlepszych w roku 2007. O wiele ciekawiej zaprezentowały się książki Szostaka czy Twardocha, niestety zupełnie niedocenione w plebiscycie. Być może dlatego, że za mało fantastyczne. Ale przecież ten zarzut stawiano i Dukajowi. Niewykluczone zatem, że przyczyna leży gdzie indziej, na przykład w tym, kto je wydał. W końcu SuperNowa czy PIW nie należą obecnie do najpopularniejszych wydawnictw wśród fantastów.
Rzutem na taśmę na ostatnim stopniu podium zakończył Łukasz Orbitowski z „Tracę ciepło” - również interesującą, wartą uwagi pozycją.
Rywalizacja w opowiadaniach polskich była bardziej wyrównana. Zwyciężyła „Ulica” Anny Brzezińskiej – pięknie napisany i skonstruowany utwór, który jednocześnie nie jest zbyt skomplikowany w odbiorze, przez co trafia do szerokiego grona odbiorców. Drugi był Orbitowski z opowiadaniem „Cichy dom”, w charakterystycznej dla siebie mieszaninie surrealizmu i grozy. Osobiście doceniłbym bardziej opowiadanie Szostaka, choć jest ono nieco słabsze niż zeszłoroczny „Raport z nawiedzonego miasta”. Widać również podtrzymanie dominacji antologii nad pismami, na podium znalazło się jedynie opowiadanie Twardocha z „SFFiH”.

Literatura zagraniczna została zdominowana przez dwie książki: „Kłamstwa Locke’a Lamory” Scotta Lyncha i „Prawdę” Terry’ego Pratchetta. Nic obu powieścią nie ujmując, są to przede wszystkim pozycje rozrywkowe – lub jako rozrywkowe mogą być odbierane, gdy czytelnik nie ma ochoty doszukiwać się drugiego dna. Wiele może to powiedzieć o preferencjach czytelniczych. Pozycje w moim odczuciu bardziej ambitne i wartościowe (co rzecz jasna nie oznacza automatycznie, że przyjemniejsze w odbiorze) zajęły dalsze miejsca. Szczególnie żal „Konstelacji” czy „Fizjonomiki”. Z zeszłorocznych premier warto również zwrócić uwagę na książki Robinsona, Discha i Duncana.
Wśród opowiadań zagranicznych stawka była wyrównana, ale wygrał faworyt, czyli China Mieville. Z nominacji widać, iż potentatem w dziedzinie zagranicznych opowiadań jest „Nowa Fantastyka”. Dzięki temu pismu (docenionemu również w kategorii czasopisma) trafia do naszego kraju wiele ciekawych tekstów. Antologie czy zbiory zagranicznych pisarzy, stanowią margines na naszym rynku wydawniczym.

Dla mnie osobiście rok 2007 upłynął pod znakiem wznowień. Pojawiło się wiele ciekawych reedycji, zarówno pod względem literackim, jak i edytorskim. Twarde oprawy, obwoluty czy ilustracje powoli zaczynają być normą.
W tej kategorii przez długi czas zacięta rywalizacja toczyła się między „Diuną” a „Hyperionem”. Walka zakończyła się jednak zdecydowanym zwycięstwem tej pierwszej, zapewne bardziej znanej książki. Osobiście zaskoczyła mnie aż taka dominacja dwóch tytułów. Liczyłem, że do walki włączą się też wznowienia Stephensona, które w moich oczach niczym nie ustępują liderującej dwójce.

Nie byłoby książek bez wydawnictw, więc przyjrzyjmy się im bliżej. W plebiscycie było w zasadzie tylko dwóch graczy: Fabryka Słów i Mag. Symptomatyczne, że tylko te dwa wydawnictwa dały informację o plebiscycie na swoich stronach, choć nie stawiałbym tego jako jedyny i najważniejszy czynnik decydujący o liczbie oddanych na nie głosów. Na chwilę obecną to zdecydowanie najbardziej popularne wydawnictwa w naszym kraju. Mają wyrobioną markę, dobrą promocję, dbają o kontakty z czytelnikami – i widać tego efekty. Po raz kolejny okazuje się, że nie zawsze liczy się jakość wydawanej literatury, ważniejsze jest utrafienie w gusta czytelnika standardowego, przeciętnego. Istotne jest również, że w zeszłym roku Mag i FS nie rywalizowały ze sobą bezpośrednio, jedno wydawnictwo skupiło się na literaturze polskiej, a drugie zagranicznej. Ta sytuacja jednak może się już w tym roku zmienić, choć raczej obie firmy nastawione są na nieco innych odbiorców.
Kilka innych wydawnictw, jak choćby Solaris, Runa czy Literackie, prezentuje podobny poziom, ale nie mają one należytych mechanizmów promocji, oddziaływania na szerszą skalę. Lub, co jest również możliwe, nie są zainteresowane takim działaniem.

Na zakończenie kilka słów o samym plebiscycie. Głosowanie wśród czytelników organizowaliśmy po raz drugi, ale po raz pierwszy w formie ankiety, co przyniosło ponad siedmiokrotny wzrost liczby oddanych głosów. Świadczy to jednoznacznie, iż taka metoda głosowania się sprawdziła. Choć, trzeba to powiedzieć jasno, w znaczący sposób ogranicza możliwości wyboru. Z częścią nominacji (wytypowanych, czy to przez redakcję Katedry, czy też przez niezależnych ekspertów) można, a nawet trzeba polemizować. Wszak gusta są różnorodne. Niemniej staraliśmy się dokonać jak najmniej subiektywnego doboru, a kierować się obiektywnymi czynnikami. Nie zawsze nam się to udało: stąd pojawiały się głosy o brakach w niektórych kategoriach. Niektóre są efektem indywidualnych gustów, ale zdarzyły się też przypadki gapiostwa z naszej strony (jak na przykład brak nominacji we wznowieniach dla książek wydanych przez Książnicę). Mamy nadzieję, że nie wypaczyło to znacząco wyników. W następnej edycji postaramy się już nie popełniać takich błędów.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2008-05-12 16:25:11
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Jander - 16:44 12-05-2008
w przedostatnim słowie jest literówka ;)
Szostaka czy Twardocha mało osób zna, bo piszą oni raczej z pogranicza fantastyki. Poza tym dużo mniejsza reklama od takiego Lodu czy PLO.

Spike - 20:48 12-05-2008
Że "NF jest potentatem w zagranicznych krótkich formach, to akurat nic dziwnego - tak naprawdę jedynym konkurentem są "Kroki w nieznane", które wychodzą raz do roku. Inni nawet nie podejmują rękawicy - ani czasopisma, ani wydawcy książkowi.

Shadowmage - 23:10 12-05-2008
A tak poza tym to nie wiadomo dlaczego pojawiła się mniej więcej połowa tekstu... Teraz jest już wrzucona wersja pełna.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS