NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Kres, Feliks W. - "Szerń i Szerer. Zima przed burzą"

Ukazały się

Markowski, Adrian - "Słomianie"


 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

 Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

Linki

Wiśniewski-Snerg, Adam - "Arka"
Wydawnictwo: słowo/obraz terytoria
Data wydania: Listopad 2007
ISBN: 978-83-7453-809-1
Oprawa: miękka
Format: 140×205mm
Liczba stron: 160
Cena: 29 zł



Wiśniewski-Snerg, Adam - "Arka"

Konstruując swą „Arkę” Adam Wiśniewski był zapewne przekonany, że tworzy dzieło niezwykle ważne, zgoła bezcenne. Niestety, „Arka” Snerga tym różni się od Arki Noego, że zatonięcie tej pierwszej nie byłoby dla świata nazbyt wielką stratą.

Powieść opowiada losy zagubionego w świecie bohatera. Fabuła – kuriozalna, niespójna, oniryczna – jest zaledwie pretekstem dla rozważań o wolności, bezpieczeństwie, ludzkiej naturze i granicach normalności. Główną osią całej opowieści jest walka głównego bohatera z oszalałym światem. Wszyscy wokół żyją w świecie złudzeń, beztroski i paranoi. „Arka”, na pokład której trafia bohater, przecieka. Zrujnowana, zarządzana przez szalonego kapitana, zamieszkana przez zdezorganizowaną załogę, pozbawiona odpowiednich zapasów, płynie wprost ku katastrofie. Świat stoi na krawędzi, rozpada się, a ludzie odsuwają od siebie tę niewygodną prawdę. Co więcej – ignorują zagrożenie w imię osobliwie rozumianego bezpieczeństwa. W infantylnym odruchu, chcąc uniknąć niebezpieczeństwa, zamykają oczy, przekonani, że dzięki temu zagrożenie zniknie.

Bohater miota się bezsilnie, próbując obudzić świat. Jego walka przypomina senny koszmar, w którym, widząc niebezpieczeństwo, nie jesteśmy w stanie uciec, bo zatrzymują nas nogi ciężkie jak z ołowiu, ciało ogarnia paraliż i pozostaje nam biernie patrzeć na katastrofę. W „Arce” jest podobnie – bohater, wykrzykujący wszem i wobec niewygodną prawdę – skazuje się na śmieszność i oskarżenia o szaleństwo. Jak celnie trawestował Gigol, „W demokratycznej krainie ślepców jednooki nie zostałby królem. W najlepszym razie byłby politycznym marginesem”. Jedyny normalny człowiek na „Arce”, przez fakt, że odstaje od tamtejszej normy, zostaje uznany za szaleńca.

Snerg prezentuje psychologiczną teorię bezpieczeństwa, polemizuje z psychoanalizą, snuje rozważania o normalności. „Arka” jest zapewne pełna znaczeń, ale doprawdy trudno znaleźć w sobie wolę ich poszukiwania, gdy boleśnie doskwiera literacka nieporadność, a śledzenie toku myśli autora oznacza, niestety, czytelnicze katusze. W zębach zgrzytają fabularne bzdury, postacie rażą sztucznością, dialogi zamieniają się co i raz w sążniste wykłady z psychologii, a trafiające się czasem błyskotliwe frazy zasypane są całymi akapitami o konsystencji niestrawnego podręcznika.

Wielka literatura powinna mówić o rzeczach ważnych, ale beletrystyka tym się różni od traktatów filozoficznych, że opowiada historie pełne fascynujących bohaterów, wciąga, intryguje, pozwala się zasłuchać, zagubić w nurcie opowieści. A wszystko, co w wielkiej literaturze mądre i głębokie, umieszczone jest na marginesie zdarzeń. Natomiast dosłowność filozoficznych dywagacji zabija literaturę.

„Arka” jest pseudo-powieścią, w której autor porzuca ledwie zawiązaną fabułę, by usta i głowy bohaterów wypchać własnymi refleksjami. Losy tak spreparowanych bohaterów nie są już jednak w stanie wywołać jakiegokolwiek zainteresowania. Książka może zainteresować co najwyżej czytelników z temperamentem literackich archeologów, mających dostatecznie dużo samozaparcia i zapału, by – nie zważając na literackie mankamenty – pogrzebać w historii polskiej science-fiction. Wszyscy pozostali będą żałować, że wydawca pokusił się o publikację, miast pozwolić „Arce” zniknąć w głębinach historii.


Autor: Krzysztof Pochmara


Dodano: 2008-02-20 19:07:41
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

romulus - 20:23 20-02-2008
Smutna ta recenzja. Klasyk zatem się zestarzał do poziomu "nie do czytania".

Shadowmage - 22:57 20-02-2008
Czyli zamysł był zacny, ale wykonanie mierne. Szkoda, choć mm wrażenie że u Snerga akurat jest to bardziej normą niż wyjątkiem...

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS