NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

McDonald, Ian - "Hopelandia"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Roth, Philip - "Spisek przeciwko Ameryce"
Wydawnictwo: Czytelnik
Tytuł oryginału: The Plot Against America
Tłumaczenie: Jolanta Kozak
Data wydania: Grudzień 2007
ISBN: 978-83-07-03126-2
Oprawa: miękka
Format: 123x196 mm
Liczba stron: 392
Cena: 37,50 zł
Rok wydania oryginału: 2004



Roth, Philip - "Spisek przeciwko Ameryce"

„Spisek przeciwko Ameryce” Philipa Rotha, powieść, jak niektórzy twierdzą, najwybitniejszego żyjącego amerykańskiego pisarza to historia alternatywna lat 1940-1942 przedstawiona w formie wspomnień z dzieciństwa narratora, Philipa Rotha. Pomysł, by wejść na karty własnego dzieła, nie tylko być autorem, ale połączyć alterhistorię z alterbiografią, powoduje, że książka wygląda jeszcze przed lekturą na dość nietypową, może nawet świeżą, i intrygującą. Jedną z tych, po które opłaci się sięgnąć.
I owszem, powiedzieć mogę, że warto przeczytać „Spisek”.

Gdyby powtórzył się w USA historyczny motyw, który towarzyszył ludziom w wielu kulturach i w różnych czasach, i o którym w Ameryce zawsze myślano, że tam nie może się zdarzyć, to jaką formę by przyjął? Gdyby zdarzył się w Ameryce, choć na chwilę, totalitaryzm – to jaki?
Oto historia wypada ze znanych torów; republikańskim kandydatem na prezydenta USA w wyborach 1940 roku zostaje antysemita-izolacjonista Charles Lindbergh i z hasłem „Głosuj na Lindbergha albo na wojnę” wygrywa z Rooseveltem. Następuje zmiana nastrojów społecznych. Bycie Amerykaninem żydowskiego pochodzenia staje się coraz mniej przyjemne, coraz bardziej niebezpieczne.

Roth umie pisać o tym, jak historia wpływa na zwyczajnego człowieka. Ba, jest w tym jednym z najlepszych. Doskonały zmysł obserwacji, wrażliwość autora na szczegóły powoduje, że czytanie o codzienności staje się doświadczeniem niecodziennym. U Rotha życie jest wyraźniejsze od tego, które moglibyśmy sami zobaczyć. Patrząc na jakąś sytuację i jakieś miejsce z wykreowanej rzeczywistości, widzielibyśmy prawdopodobnie dziesięć procent tego, co Roth, kiedy je opisywał w książce. W „Spisku”, gdy jest to codzienność w państwie już nie Roosevelta, lecz Lindbergha, Roth miał okazję tym lepiej pokazać swoje możliwości i tym ciekawszy uzyskać efekt.
Szansę wykorzystał. Czytelnik zostaje przekonany, że mały Roth naprawdę żył w tej alternatywnej rzeczywistości. Mało tego, czytając, ma się wrażenie, że autor opisuje własne dzieciństwo. Prawdziwsze niż było w rzeczywistości.
Ten efekt nie byłby pewnie możliwy bez pięknych zdań, często długich i skomplikowanych à la Faulkner. Pod względem językowym to uczta, w której tylko niekiedy jakaś fraza wydać się może frazą tak super-hiper literacką, że aż cokolwiek nienaturalną.
Niestety to nie jedyny element „Spisku”, w którym można dopatrzeć się sztuczności.

Roth nie unika opisywania tła, wszak tło, alternatywne i polityczne, miało być jedną z najmocniejszych stron książki. Co by było, gdyby Ameryka weszła na ścieżkę podobną nazistowskiej? – to koncept zaprogramowany na wywołanie czytelniczego szoku, obok którego mało kto przejdzie obojętnie.
Rothowa wizja historii jako pewnego procesu ma w sobie coś z gumy; wydarzenia, nawet doniosłe, nie odmieniają jej w sposób definitywny. Powrót do naszej prawdziwej historii jest możliwy, a nawet więcej: wydaje się nieunikniony. Wg Rotha II wojna miałaby mimo opisanych wydarzeń ten sam przebieg co w naszym świecie, zdaniem autora ćwierć wieku później identyczne byłyby data i okoliczności śmierci Roberta Kennedy’ego. Sugerując stuprocentowe prawdopodobieństwo zaistnienia pewnych konkretnych wydarzeń, pisarz pewnej konkretnej historii alternatywnej staje się stuprocentowo niewiarygodny.
Niewiele lepiej ma się sprawa, gdy Roth stara się opisać mechanizmy polityczne czy zachowania ogólnospołeczne. Potyka się na nienaturalnym dla niego terenie, myli się i upraszcza.
Ale mimo to jego powieść dostarcza wiele satysfakcji.

To jest bardzo dobra książka o ludziach pod butami historii i polityki, która mogła być dużo lepszą książką o historii i polityce; to bardzo ciekawa alterbiografia, która mogła być dużo ciekawszą alterhistorią. Świat w „Spisku przeciwko Ameryce”, na szczęście, to znaczy niestety, nie jest rzeczywisty; chłopiec-narrator, niestety, to znaczy na szczęście, jest Philipem Rothem.


Autor: Mateusz Wodyk
Dodano: 2007-12-07 17:27:47
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS