NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

McDonald, Ian - "Hopelandia"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Wolski, Marcin - "Klucz do apokalipsy"
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2007
ISBN: 8373594469
Oprawa: oprawa broszurowa
Format: 12,5x19,5 cm



Wolski, Marcin - "Klucz do apokalipsy"

Prawidła dzisiejszego showbizesu są jasne – zarobić jak najwięcej pieniędzy, nieważne, w jaki sposób. Najpewniejszą receptą stało się stworzenie mniej lub bardziej oryginalnego dzieła i wywołanie wokół niego atmosfery skandalu... A kiedy pomysł wypali, a na koncie bankowym autora pojawia się coraz więcej zer, do boju przystępują plagiatorzy i kombinatorzy marzący o uszczknięciu choćby paru okruszków z uczty bogów. Nic więc dziwnego, że już nazajutrz po nieoczekiwanym sukcesie „Kodu Leonarda da Vinci” pokazały się książki nawiązujące tematyką do templariuszy, świętego Graala czy Opus Dei. No i w wreszcie my również doczekaliśmy się nieco spóźnionej „polskiej odpowiedzi” na książkę Dana Browna – Marcin Wolski przedstawia „Klucz do Apokalipsy”
Od razu chciałem zaznaczyć, ze powieści popełnionych przez amerykańskiego autora nie uważam za jakieś arcydzieła. Ot sprawne czytadła i nic więcej. Brown wziął po prostu na warsztat chodliwy pomysł, jakim jest święty Graal, postać Magdaleny i początki chrześcijaństwa, a następnie doprawił go krztyną sensacji. I podejrzewam, ze wszystko to przeszłoby bez echa, gdyby nie postawa hierarchów Kościoła Katolickiego oburzonych zaprzeczeniem boskości Chrystusa i przedstawieniem organizacji Opus Dei jako tajnej armii Watykanu. I tak, nagle ze średniej powieści sensacyjnej, jakich setki zalegają księgarniach, „Kod Leonarda da Vinci” stał się hitem. Nie ma jak darmowa reklama. I w tym momencie od razu ostrzeżenie, – jeśli ktoś liczy, że „Klucz do Apokalipsy” będzie powieścią skandalizującą, srodze się zawiedzie.
Owszem Marcin Wolski od pewnego czasu w swojej prozie mocno akcentuje wątki religijne czy to poprzez fabułę („Według świętego Malachiasza”, „Wideo Pana Boga”) czy postaci (główny bohater „Ekspiacji”, ksiądz Jerzy Popiełuszko w „Alterlandzie”). Jednakże ma to na celu raczej podkreślenie wagi i roli Kościoła katolickiego w Polsce i na świecie niż wywołanie afery. Co więc otrzymujemy w zamian? Solidną dawkę „wolszczyzny”. Ale po kolei.
„Klucz do Apokalipsy” zaczyna się klasycznie – młody polski płetwonurek Robert Mirski w czasie jednej ze swych podwodnych eskapad odkrywa zalaną jaskinię. Na swoje nieszczęście znajduje w niej pokryty pismem tajemniczy obelisk, a także zmumifikowane zwłoki. Od tego bowiem momentu jego dotychczasowe życie zmieni się diametralnie. Zostanie porwany i oswobodzony, postrzelony i torturowany. Zakocha się i straci brata. Będzie zdradzony, ale i pozna prawdziwych przyjaciół; a przede wszystkim pozna zagadkę obelisku, od której będzie zależała przyszłość świata. Szkoda tylko, że to wszystko już było w poprzednich książkach Wolskiego.
Niestety twórczość autora „Polskiego Zoo” cierpi na podobną przypadłość jak niejakiego Deana Koontza – ciekawy punkt wyjścia i sztampowe rozwinięcie. Aż tyle i tylko tyle, bo Wolskiemu za dużo zarzucić nie można. Wydarzenia dzieją się wartko, co parę stron czeka nas nieoczekiwany zwrot akcji, a tajemnica wciąż pozostaje nierozwiązana. Z drugiej strony plastikowi bohaterzy, którymi losami czytelnik zbytnio się nie przejmuje, bo i tak wiadomo, że nic złego im się nie stanie, przewidywalny rozwój głównej osi fabuły, rozwiązanie deus ex machina. Zgrzytem dla mnie są także wypowiedzi poszczególnych postaci dotyczące kondycji dzisiejszego świata, a będące, jak podejrzewam, odzwierciedleniem opinii autora. Z całym szacunkiem dla Wolskiego, ale fragmentami zapachniało mi tu fanatyzmem (np. wrogość do islamu) i aż za bardzo przypomniało retorykę niektórych środowisk kościelnych. Nie obeszło się również bez wtrętów politycznych – świetnie zapowiadającą się karierę jednego z bohaterów zniszczyła powracająca do władzy „komuna”.

Jeśli miałbym wskazać jakieś plusy „Klucza do Apokalipsy”, to oprócz wartkiej akcji na uwagę zasługuje osoba byłego księdza Jorge'a Gutiereza. To ciekawa postać – profesor teologii, który utracił swoją wiarę i na nowo ją odzyskał. Na tle innych bohaterów on jeden zachował jakieś resztki autentyczności, a snuta przez niego opowieść o szukaniu odkupienia naprawdę wciąga. W pamięci zapadła mi również idea instytutu poszukującego istnienia Boga w różnych dziedzinach nauki: od biologii po astronomię, nie zaniedbując przy tym zjawisk paranormalnych. I, co najważniejsze, znajdująca dowody na jego obecność.
„Klucz do Apokalipsy” to niezbyt oryginalna, ale ciekawa powieść, którą pochłania się w dwa, trzy dni. Nie jest jednak żadną „polską odpowiedzią” na twórczość Dana Browna – oprócz tego, że obie nawiązują tematycznie do początków chrześcijaństwa, nic je ze sobą nie łączy. Jeśli więc ktoś spodziewał się kolejnej książki, która miałaby wstrząsnąć posadami Kościoła katolickiego, nie znajdzie w niej nic dla siebie. Co innego amatorzy solidnego czytadła – oni powinni być zadowoleni. W końcu co Wolski, to Wolski.


Ocena: 6/10
Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2007-07-22 19:48:10
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS