|
Patronat
Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Ukazały się
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"
Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"
Ferek, Michał - "Pakt milczenia"
Markowski, Adrian - "Słomianie"
Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"
Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: SuperNOWA Data wydania: Marzec 2007 ISBN: 978-83-7054-193-4 Liczba stron: 190 
|
 Posłuchaj recenzji w formacie mp3
Ludzkość stanęła na krawędzi zagłady, gdy pojawiły się lecące w kierunku Ziemi statki obcej cywilizacji. Kosmici mieli wyraźnie wrogie zamiary, a my nie byliśmy ani trochę przygotowani na ewentualność ataku z „zewnątrz”. Obrona, jaka zostaje naprędce przygotowana, okazuje się niepotrzebna – na radarach widać bowiem nowe statki, które pomagają nam wyeliminować niebezpieczeństwo. Proksowie, czyli owi niespodziewani sojusznicy, prezentują wyżej rozwiniętą cywilizację, która zgadza się przyjąć nas pod swoje skrzydła i zaprowadzić porządek na Ziemi.
Znika nierówny podział na kraje – glob zostaje podzielony na siatkę Kwadratów, co likwiduje wszelkie dysproporcje. Proksowie są wśród nas, zamknięci w swoich kapsułach. Nie ingerują, nie narzucają się – jedynie obserwują, by w porę przyjść nam z pomocą, gdyby ludzka głupota raz jeszcze naraziła nas na niebezpieczeństwo.
Bohaterem jest młody chłopak, Tim. Do tej pory wierzył on w system, jednak coraz częściej docierają do niego sprzeczne informacje, mnożą się kolejne paradoksy. Czy braterska miłość, jaką darzą nas Proksowie, jest naprawdę tak szczera?
Wiadomo do czego Zajdel pije – metafora reżimu komunistycznego jest widoczna jak na dłoni. Niby panuje powszechne szczęście – wszystkim jednak czegoś brakuje. Niby Proksów łączy z ludźmi braterska przyjaźń – za dużo tu jednak skrytych gróźb i przymusu. System działa sprawnie, jednak po kątach słychać wiele głosów zniechęcenia.
„Wyjście z cienia” to powieść udowadniająca, że twórczość Zajdla słusznie określana jest mianem fantastyki socjologicznej. W tej bardzo krótkiej, bo liczącej niecałe dwieście stron książce, zagadnienia naukowe, futurologiczne, są jedynie tłem koniecznym do użycia, by móc przekazać wyżej wymienione treści. Najważniejsze w książce jest ukazanie społeczeństwa w ustroju totalitarnym, zasad działania takiego systemu oraz skrytykowanie go.
Tym co najbardziej kłuło mnie w oczy, to pewna niekonsekwencja w dawkowaniu informacji; zbiegiem okoliczności do Tima wszystko dociera od pewnego dnia, jakby ktoś wydał komendę „start” i zaczął działać przepływ informacji. Przez wcześniejsze lata poszlak nie było żadnych, a teraz nasz główny bohater dostrzega je codziennie. To jednak szczegół. Trudno mi krytykować tę powieść w jakichkolwiek innych aspektach – mam wrażanie, że została napisana w konkretnym, jasno określonym celu – i to zamierzenie się powiodło. Powstała krótka, treściwa powieść ukazująca wyżej opisany problem w ciekawy sposób.
Oceniając „Wyjście z cienia” trzeba zrozumieć, że książka Zajdla to odpowiedź na czasy, w których została napisana. Muszę niestety przyznać, że dziś już nieco straciła na wartości, przesłanie się zdezaktualizowało. Mimo to kwestią sporną jest, czy należy uznać ten fakt za wadę. Może stanowić on swoistą wartość dokumentalną i przypominać o tym, czego twórcy już nie muszą krytykować w dwuznacznych treściach. A abstrahując od wszelkich przekazów Zajdla, to nadal kawałek dobrej sci-fi. Sprawnie napisany i wciągający, przez co książka bardzo dobrze sprawdza się jako lektura na jedną lub dwie noce.
Ocena: 7/10
Autor: Vampdey
Dodano: 2007-06-08 15:59:44
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
kurp - 17:55 08-06-2007
Może to moja osobista fobia  , ale nie uważam, żeby zagrożenie przedstawione przez Zajdla zostało zażegnane. Recenzja wpisuje "Wyjście" w konkretny kontekst historyczny - rozumiem takie odczytanie, ale się nie zgadzam; myślę, że w dużej mierze książka pozostała aktualna; zaprawdę, totalitaryzm niejedno ma imię...
No i ta krzywdząca ocena!
Zajdel jest miszcz! 
MadMill - 20:33 08-06-2007
Co do niekonsekwencji. Ja jej tam nie widzę, ponieważ na ten przełom Tima złożyło sie wiele rzeczy: wyjazd, sytuacja w szkole, poznanie tego chłopaka - zapomniałem imienia. Nastąpił u niego przełom, w końcu młody człowiek, emocjonalne podejście i mamy to co mamy.
Druga sprawa książka nie straciła na ważności od strony fałszywej przyjaźni.
Lord pro traktor - 21:30 08-06-2007
Zajdel wczesny był śmiechu wart. Później było lepiej, ale jeśli spojrzeć na całokształt, to określenie 'mistrz' jakoś mi nie pasuje.
MadMill - 22:40 08-06-2007
"Cylinder", "Limes Inferior", "Paradyzja" te książki uważam za szczyt polskiej literatury fantastycznej. Może w porównaniu z zagranica jest to znikome, ale w Polsce równych Zajdlowi autorów można wymienić na palcach jednej ręki.
Hifidelic - 23:03 08-06-2007
Cylinder to pierwsza książka JZ. Śmiechu warta? Powodzenia w karierze literata życzę.
Lord pro traktor - 10:36 09-06-2007
A "Przejście przez lustro" znacie? I co, takie rewelacyjne? Zalecam odrobinę dystansu i mniej postawy urażonego fana. A jeśli chodzi o szczyt polskiej literatury fantastycznej, to myślę, że należałoby poczytać więcej Lema.
Shadowmage - 19:17 13-06-2007
Pozwoliłem sobie wydzielić część postów do osobnego wątku.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Fragmenty
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
Mara, Sunya - "Burza"
|
