Patronat
Jordan, Robert; Sanderson , Brandon - "Pomruki burzy"
Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"
Ukazały się
Zahn, Timothy - "Thrawn" (wyd. 2024)
Zahn, Timothy - "Thrawn. Sojusze" (wyd. 2024)
Zahn, Timothy - "Thrawn. Zdrada" (wyd. 2024)
Romero, George A. & Kraus, Daniel - "Żywe trupy"
Thiede, Emily - "Złowieszczy dar"
antologia - "Ekstrakty. Tom drugi"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Świat DyskuTłumaczenie: Piotr W. Cholewa Data wydania: Maj 2006 ISBN: 83-7469-330-4 Oprawa: miękka Format: 142 mm x 202 mm Cena: 29,90 zł Tom cyklu: 23
|
Król Verence, władca Lancre, jest zwolennikiem reform. Chce rządzić swoją malutką krainą w sposób nowoczesny. Jednym z narzędzi sprawnego polityka jest dyplomacja. Wierząc w to Verence zaprasza do siebie hrabiowską rodzinę z pobliskiego Űberwaldu, która skwapliwie korzysta z okazji. W przybyszach jest coś dziwnego – ich uzębienie jest nieco nietypowe jak na przedstawicieli gatunku Homo sapiens. Upodobania kulinarne także mają niezwykle – preferują przyjmowanie płynów, w szczególności koloru czerwonego. Jednym słowem, w Lancre pojawiły się wampiry i mają sprecyzowane plany dotyczące całego królestwa.
Na drodze krwiopijcom stają rzecz jasna czarownice – Babcia Weatherwax, Niania Ogg, królowa Magrat oraz Agnes i Perdita – dwie osobowości zamieszkujące jedno, obszerne ciało. Nie będzie to łatwe, gdyż wampiry potrafią kontrolować ludzi, a tradycyjne metody ich eksterminacji zawodzą.
Jak zwykle u Pratchetta w książce mamy do czynienia z problemami i sytuacjami znanymi z naszego świata. By je dostrzec, należy uważnie czytać między wierszami. Gdyby pominąć wszelkie aluzje i nawiązania, to można by uznać „Carpe jugulum” za zabawną, lecz umiarkowanie ambitną opowiastkę od wampirach. Jednakże, gdy się uważnie przyjrzeć, okazuje się, że wiele zawartych w nim elementów jest prześmiewczym wyolbrzymieniem ludzkiej natury. Weźmy chociażby wampiry – nie są to zwyczajowi krwiopijcy typu Draculi, ale reformatorzy. Hrabia wierzy – i wprowadza to w praktyce, że wszelkie słabości wampirów (np. letalne reakcje na czosnek, światło czy święte symbole) wynikają ze sfery psychiki. Pod jego kierownictwem większość tradycyjnych sposobów (a także mniej tradycyjnych, w tej kwestii Pratchett puszcza swobodnie wodze fantazji) nie robi na jego rodzinie najmniejszego wrażenia. Jednocześnie wampiry pragną życia w zgodzie z ludźmi – czyli rządzenia nimi i pożywiania się na nich bez najmniejszych sprzeciwów. Właśnie coś takiego chcą zorganizować w Lancre. Mnie osobiście wybitnie kojarzyło się to z niektórymi zachowaniami polityków, którzy w pięknych słowach obiecują złote góry, ale jak przyjdzie co do czego, to zależy im wyłącznie na własnym interesie.
Warto też zwrócić uwagę na postać Igora – wiernego sługi wampirów, który nie jest w stanie znieść nowatorskich pomysłów swoich panów. Nadal mówi z prześmiesznym akcentem, roznosi po zamku pajęczyny i kurz, a w wolnych chwilach dostraja skrzypiące drzwi do najbardziej przejmujących tonacji. Pratchett wyraźnie zabawia się archetypem starego lokaja, dla którego najważniejsza jest tradycja i który nie potrafi odnaleźć się w nowych czasach.
Poważne dylematy gnębią także kapłana Oma - Wielce Oatsa. Przezywa on kryzys wiary, nie może znaleźć sensu w podzielonym na setki odłamów omianizmie, w którym schizma goni schizmę. Wykorzystując postać Oatsa Pratchett pokazuje, jak rozwijają się religie (od nawracania za pomocą miecza, poprzez inkwizycję, aż po zagubienie się we własnych dogmatach). Oczywiście jako pierwowzór omianizmu wziął historię chrześcijaństwa i sparodiował wiele jego elementów. Zrobił to jednak na tyle subtelnie, że nikt nie powinien czuć się dotknięty.
„Carpe jugulum” to kolejna powieść ze „Świata Dysku” nacechowana wszystkimi zaletami (a także nielicznymi wadami) tego cyklu. Terry Pratchett w humorystyczny, a przy tym cyniczny sposób rozprawia się z ludzkimi postawami, przywarami czy wierzeniami. W dodatku robi to w sposób znacznie ciekawszy niż w swojej poprzedniej książce – „Ostatnim kontynencie”. Bardzo cieszy powrót tego pisarza do wysokiej formy – tym bardziej, że w „Carpe jugulum” została zachowana właściwa proporcja między humorem a fabułą – czyli elementem, z którym Pratchett miewa największe problemy. Nie jestem zwolennikiem podcyklu o wiedźmach, ale akurat „Carpe jugulum” uznaję za całkiem udane, tylko trochę ustępujące „Wyprawie czarownic”. Gdyby oceniać najnowszą powieść brytyjskiego autora na tle całego dostępnego na naszym rynku „Świata Dysku”, to moim zdaniem plasuje się ona powyżej średniej. Podsumowując – jest to świetna rozrywka, poprzez humor potrafiąca zwrócić uwagę na poważniejsze sprawy. Może nie ma fajerwerków, ale nadal jest wysoki kunszt autora.
Ocena: 7/10
Autor: Shadowmage
Dodano: 2006-08-26 22:35:39
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|