Patronat
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
Swan, Richard - "Tyrania Wiary"
Ukazały się
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"
King, Stephen - "Billy Summers"
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Kearney, Paul - "Boże monarchie"Tytuł oryginału: Hawkwood’s Voyage Tłumaczenie: Michał Jakuszewski Data wydania: 2003 Liczba stron: 414 Tom cyklu: 1
|
Jest to pierwszy tom cyklu „Boże Monarchie”, wprowadzanego na nasz rynek przez wydawnictwo Mag po niemalże dziesięciu lat od światowej premiery. Jak to mówią lepiej późno niż wcale, choć można z tym stwierdzeniem dyskutować. Szczególnie, jeśli ma się do czynienia z bardzo dobrą pozycją. Wokół wydania było trochę szumu, zapowiadano książkę na miarę Martina czy Eriksona (z resztą moich dwóch ulubionych autorów), jednym słowem coś wielkiego. Nauczony doświadczeniem sceptycznie podszedłem do tych zapewnień i poczekałem na recenzje znajomych w necie. Okazały się pochlebne, więc postanowiłem samemu zapoznać się z „Wyprawą Hawkwooda”. Pewnego dnia po powrocie z uczelni usiadłem nad książką i... tego samego dnia, a raczej nocy, ją skończyłem. Fabuła powieści nie rzuca na kolana. Akcja dzieje się w Pięciu Królestwach, do bram których dobija się potężna armia Merduków. Właśnie zdobyli główny ośrodek religijny i droga do dalszego podboju stoi przed nimi otworem. Władcy przegrupowują siły przygotowując się do starcia, tymczasem dostojnicy Kościoła rozpoczynają własną grę o władzę i zaszczyty, nie zważając zupełnie na sytuację polityczną. Owocuje to masowymi polowaniami na czarownice, czyli torturami i paleniem na stosie każdego, kto przejawia choć odrobinę zdolności magicznych. W takiej atmosferze kapitan Hawkwood zostaje wysłany z transportem uchodźców na wyprawę, która ma na celu zbadanie pogłosek o istnieniu odległego kontynentu po drugiej stronie morza. Dało to oczywiście tytuł powieści, z resztą cokolwiek na wyrost, gdyż główny nacisk fabularny jest położony na rozgrywki polityczne. Jednak to nie fabuła sprawiła, że lektura bardzo mi się podobała. Stało się tak głównie za sprawą umiejętności pisarskich autora. Styl jest lekki, łatwo przyswajalny, a jednocześnie bogaty, widać że słownictwo nie ogranicza się do kilkuset słów, jak to ma miejsce w przypadku niektórych „pisarzy”. Nie jest ono także zbyt skomplikowane, gdyż nie zauważyłem znaczących pomyłek tłumacza (co prawda akurat na Michale Jakuszewskim można polegać). Narracja jest żywa, nie usypia, nawet przy długich fragmentach statycznych czyta się z zainteresowaniem, nie ma się ochoty przeskoczenia opisów i przejścia do dialogów. Niestety „Wyprawa Hawkwooda” ma także minusy. Dla mnie największym jest brak komplikacji wątków i dosyć łatwo przewidywalny bieg wypadków. Wątki koncentrują się dookoła dwóch głównych nurtów, biegną liniowo i schematycznie. Zachowania bohaterów były zawsze zgodne z moimi przewidywaniami. W najmniejszym stopniu nie przeszkadzało mi to w delektowaniu się lekturą, ale od bardzo dobrej książki wymagam czegoś więcej niż tylko poprawności. Drugi zarzut to słabo wykreowany świat. Silne posiłkowanie się historią Europy da się jeszcze znieść, ale są też inne wady. Praktycznie nic nie wiemy o poszczególnych kranach, ich historii czy geografii. Czytelnik dostaje tylko skąpą ilość informacji, niezbędną dla fabuły. Nie ma nawet mapki by zweryfikować niektóre z założeń przedstawianych przez autora. Może się trochę czepiam, ale dla mnie jest to jeden z ważniejszych aspektów budujących klimat powieści. Pomimo tych wszystkich narzekań mogę polecić „Wyprawę Hawkwooda” każdemu wielbicielowi dobrej fantastyki. Bez wątpienia jest to najlepsza powieść fantasy jaką przeczytałem w ostatnim czasie. Jeśli autor w następnych tomach popracował nad wymienionymi przeze mnie kwestiami, to faktycznie ma szanse na doścignięcie najlepszych. Na razie jednak nie przekroczył linii, która rozdziela pisarzy dobrych od wybitnych.
Ocena: 8/10
Autor: Shadowmage
Dodano: 2006-03-10 13:48:13
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|