NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"


 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

 Ferek, Michał - "Pakt milczenia"

 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

Linki

Kosik, Rafał - "Vertical"
Wydawnictwo: Powergraph
Data wydania: Lipiec 2006
Oprawa: miękka
Liczba stron: 320



Kosik, Rafał - "Vertical"

Rafał Kosik jest autorem kilkunastu opowiadań i bardzo dobrze przyjętej swego czasu powieści „Mars“. Jednakże od czasu premiery tej książki w światku fantastycznym jakby ucichło o tym uzdolnionym autorze. Wina leży częściowo po jego stronie, gdyż w tym czasie zajął się pisaniem książek dla młodszego odbiorcy – seria „Felix, Net i Nika” została bardzo ciepło przyjęta przez czytelników. Na całe szczęście Rafał Kosik nie odwrócił się od fantastyki na stałe, a efektem jego pracy jest nowa powieść pod tytułem „Vertical”.

Niebo przecinają tysiące wertykalnych lin. Wydaje się, że nie mają one ani początku, ani końca. Zawieszone w błękicie ciągną się w nieskończoność. Podróżują po nich wielkie, kuliste konstrukcje, zwane Miastami. Dążą one cały czas ku górze, ku swemu Celowi – czym on jest, nie wie nikt z mieszkańców Miast, ale jedno jest pewne: nie można zawrócić, trzeba przeć wyżej i wyżej, nie wolno zawrócić. Jedyne kontakty ze światem zewnętrznym dokonują się podczas Wymiany, kiedy to dwa miasta zbliżają się do siebie na tyle, by mogły się połączyć ze sobą przynajmniej na chwilę. Jest to jednak rzadka sytuacja.
Życie w Miastach nie jest łatwe. Jest to zamknięty ekosystem, bardzo wrażliwy na wszelkie zmiany. Każdy z około setki mieszkańców jest wyspecjalizowany w jednej konkretnej czynności, która jest konieczna do poprawnego funkcjonowania Miasta. Do najcenniejszych dóbr należy ziemia – ciągle wywiewana przez wiatr, a konieczna przecież do uprawy roślin. Wiele potrzebnych do życia urządzeń jest łapane w ogromne sieci zawieszone nad miastem. Te tak zwane spady to rzeczy, które powypadały z miast, które są wyżej na swej drodze do Celu.
Głównym bohaterem „Verticalu” jest nastoletni chłopak o imieniu Murk. Jest on inny od reszty mieszkańców swojego miasta. Zadaje dużo pytań i szuka odpowiedzi. Jak sam mówi: „szuka sensu”. Nie wierzy w Cel, dostrzega wzorce, które dla innych są nie do pomyślenia. Gdy na skutek zarazy ginie większość populacji miasta, Murk może zrealizować swoje pomysły i przynajmniej spróbować zbadać, co znajduje się pod Miastami, skąd one wyruszyły, czym jest Antycel – miejsce, w którym wszystko się zaczęło.

Początkowo, gdy jeszcze nie poznałem kompletnej wizji świata wykreowanego przez Kosika, miałem wrażenie, że pomysł jest wariacją na podstawie „Całkowych drzew” Nivena i „Zatopionego świata” Ballarda. Faktycznie, początkowo takie skojarzenia mogą się nasunąć, ale z czasem pomysł ewoluuje w coś znacznie bardziej ciekawego i oryginalnego. Autorowi w „Verticalu” udało się stworzyć spójne wewnętrznie realia, pełne drobnych szczegółów, dzięki którym nabierają one jeszcze autentyzmu.
W świecie „Verticalu” zostały zaprezentowane trzy różne społeczeństwa. Cechują je inne systemy wartości, stopień rozwoju czy system prawny. Zupełnie inne są też środowiska, w jakich istnieją. Łączy je w zasadzie tylko jedna cecha – historia wszystkich sięga zaledwie czterysta lat wstecz. Nikt nie wie co było wcześniej – a to interesuje Murka. Kosikowi udała się rzecz niełatwa – czytelnik prawie do samego końca nie wie, co się kryje za tym wszystkim, razem z bohaterem próbuje przeniknąć przez owianą tajemnicą przeszłość.

„Vertical” to nie tylko bardzo ciekawa fabuła. To także wiele celnych obserwacji na temat świata. Kosik prezentuje mechanizmy historii, zastanawia się, co skłania ludzi do podejmowania takich, a nie innych decyzji, które później rzutują na losy i wiedzę następnych pokoleń. Czy należy otwarcie przedstawiać wszystkie fakty, czy też wybierać mniejsze zło, nie uświadamiając społeczeństwa, by mogło żyć w spokoju, bez poczucia straty. Autor próbuje także dać odpowiedź na pytanie, czy światem rządzi logika i cel, czy też chaos i przypadek. W pewnym momencie rozgoryczony Murk skłania się ku temu drugiemu zdaniu. Jeśli w świecie jest jakiś sens, to jest on zbyt dobrze ukryty, by można go było dostrzec.

Rafał Kosik ma dosyć specyficzny styl. Najbardziej trafnym słowem do jego określenia wydaje mi się „twardy”. Nie oznacza to, że jest on toporny, czy ciężki w odbiorze. Nic takiego. Chodzi raczej o sposób przekazywania treści – zimny, wyrachowany, w pewnym sensie pozbawiony emocji. Najważniejsze są wydarzenia, rozważania, kreacja świata, a dopiero później, w tle, znajdują się odczucia bohaterów – nie oznacza to, że ich nie ma, a jedynie, że nacisk jest położony w zupełnie innym miejscu niż na przykład u Grzędowicza. Gdybym miał do czegoś porównać styl Kosika, to nasuwa mi się automatycznie skojarzenie z klasykami science fiction. Jednakże autor dodał do „Verticalu” tak wiele współczesnych elementów, że w żadnej mierze nie można uznać, że powieść trąci myszką. To jest po prostu świetnie napisana nowoczesna powieść SF, nieco tylko nacechowana manierą starej, dobrej fantastyki naukowej.
Chyba największą zaletą „Verticala” jest nastrój, jaki Kosik mozolnie buduje przez całą powieść. Czytamy o obcych nam rzeczach i naprawdę mamy poczucie wyalienowania. Niemal namacalna jest wszechobecna tajemnica, która przytłacza cały świat. Podobnie też jak w „Marsie”, w powieści nie ma zbyt wiele optymizmu. Dominuje ciężki klimat, a zakończenie jest przygnębiające i pesymistyczne – przynajmniej w moim odczuciu.
Z pewnością nie jest to powieść dla osób szukających radosnej, rozrywkowej książki. Po skończeniu lektury jeszcze długo rozmyślałem nad końcowymi rozdziałami. „Vertical” wywarł na mnie duże wrażenie i z pewnością pozostanie w mojej głowie na długo. Tą książką Rafał Kosik potwierdził, przynajmniej moim zdaniem, że nie ma obecnie w Polsce (oprócz rzecz jasna Jacka Dukaja, który wymyka się wszelkim porównaniom) sobie równego pisarza science fiction. Ktoś może powiedzieć, że to nie sztuka, bo fantastyka naukowa nie cieszy się zbytnią popularnością. Jest to oczywiście prawda, ale Rafał Kosik spokojnie może rywalizować także z czołówką światową. Pozostaje mieć nadzieję, że na następną jego książkę nie przyjdzie nam tak długo czekać, jak na „Verticala”. Tymczasem zachęcam jednak wszystkich wielbicieli SF do zapoznania się z tą książką, bo naprawdę warto!



Ocena: 9/10
Autor: Shadowmage


Dodano: 2006-08-01 00:33:51
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Szenk - 14:08 01-08-2006
Hmm, w recenzji nic nie ma o "młodzieżowym" charakterze książki, czego się wcześniej obawiałem. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko ją nabyć drogą kupna :)

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS