NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Ukazały się

Ferek, Michał - "Pakt milczenia"


 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

Linki

Komuda, Jacek - "Opowieści z Dzikich Pól"
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: Październik 2004
ISBN: 83-89011-46-8
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 280
Cena: 26,99 PLN



Komuda, Jacek - "Opowieści z Dzikich Pól"

W stepie szerokim...

...roi się od szlachetków, Tatarów, Kozaków czy Moskwicinów. Dostatek ci pośród nich banitów, warchołów i pospolitych rębajłów. Spośród wszelkiej maści możliwych zajęć ulubionymi przezeń są: rabowanie, palenie, dziewek bałamucenie, chwałą się okrywanie i oczywiście picie. W świat takich właśnie ludzi przenosi nas w swym zbiorze opowiadań Jacek Komuda. Świat ten rządzi się swoimi prawami. Łacno w nim oberwać szablą w głowę, stracić wąsa lub, co gorsza, głowę. Dosłownie i w przenośni, bowiem lud ówczesny, w zbiorze wzmiankowanym opisywany, nie tylko do bitki jest skory, ale i wszelakich zabobonów, guseł i czarów wyznawcą się deklaruje.

Wstań, unieś głowę...

...przypatrz się rozległym stepom, równinom i polom, pośród których rozsiane z rzadka są miasta, troszkę częściej wsie i zaścianki, o które biorą się za łby ich niesforni mieszkańcy. Znajdziesz pośród nich ludzi, dla których najważniejszy jest honor, a dane słowo znaczy o wiele więcej od spisanego prawa. Dotrzymanie słowa zaś (tak jak w „Nobile verbum”) przysparza nie tylko chwały i szacunku, ale potrafi stać się błędnym kołem przyczyn i skutków, tworzących niemożliwy do rozerwania łańcuch wydarzeń.

Jacek Komuda jest niewątpliwie miłośnikiem okresu rzeczypospolitej szlacheckiej. Widać to w umiejętnym operowaniu nazewnictwem, stylizacją językową czy też znajomości opisywanych realiów. Czuje się niemalże ducha tamtych czasów i naprawdę można się zżyć z bohaterami tych siedmiu dość krótkich opowiadań. Smaczku dodaje fakt, że w kolejnych historiach czasem powracają występujących w poprzednich bohaterowie (np. w „Panu Kunickim”).

Zaletą zbiorku jest jego różnorodność. Mamy w nim bowiem typową zapewne dla opisywanych czasów historię poszukiwań głowy znanego przestępcy dla wyznaczonej za nią nagrody („Nie trać waszmość głowy!”), niezbyt wesołą historię polskiej załogi obleganej w Moskwie („Veto”) jak i zmuszającą do refleksji nad narodowymi waśniami i uprzedzeniami opowieść („Zapomniana duma”).

Dobrym pomysłem było wplecenie elementów fantastycznych w postaci diabłów, upiorów czy też zjawisk nadprzyrodzonych. Nie ma tego wiele, ale wystarczy dla podniesienia atrakcyjności i oryginalności opowiadań. Autor potrafił umiejętnie przedstawić relacje panujące pomiędzy stanami czy też poszczególnymi nacjami. Widać to np. w „Czarnej nowinie” czy wspomnianej wcześniej „Zapomnianej dumie”.

Jackowi Komudzie nie brakuje umiejętności ciekawego pisania i wciągania czytelnika w snutą przez siebie historię. Dobrze potrafi nam pokazać barwny, interesujący – z wielu powodów – świat. Wykreowani przezeń bohaterowie są ciekawymi postaciami. Niestety, momentami szwankuje warsztat (bohater wchodzi do swojej komnaty, patrzy w lustro a potem... wchodzi do swojej komnaty lub pada na ziemię, a po chwili wpada do tego samego pomieszczenia). Przydałoby się więcej uwagi przy komponowaniu treści. Na szczęście tych wpadek nie jest wiele i całość czyta się bardzo przyjemnie. Szkoda tylko, że zbiór jest dość krótki – takie „Pod Wesołym Wisielcem” liczy sobie nawet tylko kilkanaście stron (inna sprawa, że akurat w tym przypadku całość wyszła bardzo składnie).

Reasumując, „Opowieści z Dzikich Pól” są nieźle napisanym, różnorodnym i ciekawym zbiorem opowiadań osadzonych w realiach XVII-wiecznej Rzeczypospolitej i jej kresów przyprawionych rozsądną dawką elementów fantastycznych. Czyta się dobrze, zajmująco i na pewno jest to niezły sposób na spędzenie wolnego czasu, a przede wszystkim na poznanie odrobiny historii podanej w naprawdę interesujący sposób.

Książkę wydano ładnie, starannie, dość sporą czcionką, do której Fabryka Słów zdążyła już nas przyzwyczaić. Ciekawe ilustracje Huberta Czajkowskiego dobrze uzupełniają tę pozycję.



Ocena: 7/10
Autor: Galvar


Dodano: 2006-06-23 13:27:50
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Szenk - 14:14 23-06-2006
Czy ktoś może mi powiedzieć, czym - jeśli w ogóle - to wydanie różni się od poprzedniego z superNOWEJ?

Galvar - 14:20 23-06-2006
Nie znam tamtego zbioru więc nie potrafię Ci dobrze odpowiedzieć. Jeśli jednak dobór opowiadań był ten sam lub poodbny, to raczej niczym gdyż w wydaniu Fabryki szwankuje nieco redakcja (wiem, że wspomniane opowiadania pochodzą z różnych okresów twórczości Jacka Komudy).

Tigana - 12:30 25-06-2006
W porównaniu z I wydaniem zmieniono kompozycję książki - poprzednia była napisana jako historie usłyszane przez francuskiego szlachcica w jednej z karczm na Dzikim Polu. A karczma ta była niezwykła - żywcem przypominająca tą, w którą imć Kunicki spotkał się z Borutą. Nie uchowało się również opowiadanie "Złoty wij" Za w nowym wydaniu mamy cymes czyli "Nobile verbum"
p.s
Wydawcą pierwszego wydania była "ALFA"

Szenk - 13:46 26-06-2006
Fakt, Alfa. Nie wiem, czemu przyszła mi na myśl superNOWA :oops:

"Nobile Verbum" było w Nowej Fantastyce, więc skoro mam pierwsze wydanie "Opowieści...", nie opłaca mi się kupować tego nowego.

Znaczy teraz nie ma żadnej "nici przewodniej" po opowiadaniach? Tylko sam, "goły" zbiór?

Tigana - 18:39 26-06-2006
Tigana pisze:W porównaniu z I wydaniem zmieniono kompozycję książki - poprzednia była napisana jako historie usłyszane przez francuskiego szlachcica w jednej z karczm na Dzikim Polu. A karczma ta była niezwykła - żywcem przypominająca tą, w którą imć Kunicki spotkał się z Borutą. Nie uchowało się opowiadanie "Złoty wij" i "Trzej do podziału" Za to w nowym wydaniu mamy cymes czyli "Nobile verbum"
p.s
Wydawcą pierwszego wydania była "ALFA"


Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS