[phpBB Debug] PHP Warning: in file /home/klient.dhosting.pl/karolwisnia/katedra/public_html/art.php5 on line 373: getimagesize(https://www.katedra.nast.pl/literatura/okladki/miasta_pod skala-large.jpg) [function.getimagesize]: failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 400 Bad Request
Huberath, Marek S. - "Miasta pod Skałą" - katedra.nast.pl
 
 
NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)

Ukazały się

King, Stephen - "Billy Summers"


 Larson, B.V. - "Świat Lodu"

 Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

Linki

Huberath, Marek S. - "Miasta pod Skałą"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2005
ISBN: 83-08-03704-6
Liczba stron: 792



Huberath, Marek S. - "Miasta pod Skałą"

Gdy profesor Humphrey Adams postanawia przejść przez niewielką bramę znajdującą się w murze Muzeum Watykańskiego nawet nie przypuszcza, jak podjęta pod wpływem chwili decyzja odmieni jego życie.

Kto wie? Może tak właśnie miało być - wszak nieznana jest droga wiodąca ku przeznaczeniu. Idąc dalej natrafia na drzwi opatrzone tajemniczym napisem: "Silvestere", które prowadzą w głąb podziemnych korytarzy. Im wchodzi w nie głębiej, tym dokonuje coraz bardziej zdumiewających odkryć: od barwnych mozaik i realistycznych rzeźb owadów i zwierząt po niezwykle piękne antyczne mechanitony - potrafiące nie tylko poruszać się, ale i mówić, choć czas działania mają bardzo ograniczony. Ludzka obecność w jakiś sposób aktywuje ich mechanizmy zmuszając do działania. W pewnym momencie Adams zostaje zaatakowany przez rzeźbę gigantycznego skorpiona i odnosi poważne obrażenia, jednak po przespanej nocy na ciele nie znajduje żadnych śladów. Sen miesza się z rzeczywistością, coraz trudniej odróżnić jedno od drugiego. Co gorsza, powrót tą samą drogą okazuje się niemożliwy - przejście zostało zamurowane. Odkrywa również, że czas płynie tu inaczej, niż na powierzchni... W końcu udaje się trafić do innego wyjścia, lecz Rzym, w którym się znalazł, jest niczym żywcem wyjęty z jakiegoś koszmaru: ptaki wydziobują przechodniom oczy, z nieba spadają kawały surowego mięsa, a wino pije się z kielichów wykonanych z czaszek dzieci...

Główny bohater próbuje przekonać samego siebie, że to tylko sen, jednak jak na sen wszystko jest zbyt realne. Czy udało mu się dotrzeć do innej rzeczywistości?

Marek S. Huberath ze względu na poświęcenie pracy naukowej stosunkowo niewiele czasu poświęca pisaniu i dlatego na jego nowe książki trzeba bardzo długo czekać. Wielka szkoda, że tak się dzieje, bo każdy jego utwór stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie inaczej jest i tym razem.

"Miasta pod Skałą" to powieść o znakomitej fabule, w której - jak to ładnie określił wybitny amerykański krytyk literacki M. Kandel - "przywołane mity, biblijne apokryfy oraz nauka, polityka i ludzkie cierpienie układają się w sceny rodem z Dantego, Boscha i Blake'a".

Książka oprócz intelektualnych smaczków posiada duże walory rozrywkowe. Niesamowite pomysły i świetne wykonanie sprawiają, że od lektury nie sposób się oderwać. Powieść obfituje w mnóstwo brutalnych scen i makabrycznych opisów, warto więc pamiętać o tym, by nie jeść podczas czytania. Miły dodatek stanowią bardzo ładne ilustracje Katarzyny Chmiel.

Moim zdaniem "Miasta pod Skałą" są najlepszym dziełem w dotychczasowym dorobku pisarskim pana Huberatha i zarazem jednym z najwybitniejszych osiągnięć polskiej fantastyki.

Gorąco polecam!


Ocena: 10/10
Autor: ASX76
Dodano: 2006-03-01 18:25:03
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Yans - 09:43 05-01-2007
Zgadzam się i popierma w 100% !!!

Bleys - 23:06 05-01-2007
Gdybym nie lecial 8 godzin samolotem, to bym tego mulu nie zmogl. Straszne dno, ksiazka o taplaniu sie w gownie, tsunami z gowna, kanalach pelnych, a jakze, gowna, brak tylko koprofilii, a wszystko sluzy nie wiadomo czemu (moze pokazaniu eschatologicznej istoty nurzania sie w gownie).

MadMill - 10:10 06-01-2007
Wreszcie ktoś gada ludzkim językiem. :D Bleys tak dalej. :wink:

ASX76 - 11:59 06-01-2007
Jeszcze się chyba taki nie urodził, co by każdemu dogodził. :P :wink:

Shadowmage - 12:45 06-01-2007
Ja aż tak krytyczny jak Bleys nie jestem, ale już wielokrotnie pisałem, że ta ksiażka o połowę cieńsza i mniej obrzydliwa, byłaby znacznie lepsza. Bo tak jak jest, to najważniejsze rzeczy się w niej rozmywają i znikają... no może nie w gównie, ale powiedzmy w przeładowanej scenografii.

Bleys - 19:54 06-01-2007
Polowę mniej cieńsza, to się zgadzam - bylaby przeciętna, taka trochę zelazniańska w duchu 30 lat po Zelaznym (w okolicach "Stworów światla i ciemności" pod względem klimatu). Gdyby tylko autor wyciąl z niej calość drugiej podróży kanalami, skrócil zalew syfu, skrócil slużbę bohatera w roli przedmurcy cywilizacji o dwie trzecie, i skupil się na pierwszym mieście. No i jeszcze gdyby skorzystal z tego, że jego bohater jest profesorem, posiada (zapewne) sporą wiedzę o symbolice, jaką Huberath stara się zawrzeć w książce - więc móglby wytlumaczyć co nieco mniej lotnym czytelnikom.

ASX76--->A żebyś się nie zdziwil... Ja na przyklad nigdy nie spotkalem się z negatywną opinią o "Dziewięciu książętach Amberu" :P.

RaF - 20:17 06-01-2007
Bleys pisze:ASX76--->A żebyś się nie zdziwil... Ja na przyklad nigdy nie spotkalem się z negatywną opinią o "Dziewięciu książętach Amberu" :P.

A żebyś się nie zdziwił... :D

Bleys - 20:24 06-01-2007
Jak się zdziwię to znajdę innego klasyka, którego nie lubią tylko dewianci fantastyczni :P.

Hifidelic - 11:23 17-01-2007
Widzisz, dla mnie ta książka jest bardzo dobra. Delikatna wręcz i bardzo piękna.
Ale pojęcie piękna jest względne oczywiście.

Jak to ktoś pięknie zauważył, jeszcze się taki nie narodził...
Co do 9 książąt - pierwszy tom super, drugi ok, trzeci już trzeba zmęczyć, a dalej to już "taplanie się" w powtórkach... Shit po maxie.

Bleys - 12:51 21-01-2007
"Dziewięciu książąt Amberu" to wlaśnie pierwszy tom :).

Natomiast co do książki, to bardzo mnie zaskakuje, co w niej można uważać za piękne. Przecież piękno jest pojęciem ze sfery estetyki, i tak naturalistyczne przedstawianie fekaliów etc., jak w "Miastach pod skalą" nijak się do niego ma.

Żeby wyjaśnić, piękne - estetycznie - jest dla mnie "Pożeglować do Bizancjum" Roberta Silverberga. Chyba piękniejszego tekstu fantastycznego nie ma (może jeszcze fragmenty "Hyperiona" Simmonsa).

Hifidelic - 10:48 24-01-2007
Uważam, że nie ma czegoś takiego, jak uniwersalny wzorzec piękna. Ludziom podobają się bardzo różne rzeczy.
Dla jednego Tool to babranie się w gównie, dla drugiego dzieło sztuki (no może za wyj. ostatniej płyty, ale z drugiej strony nie co dzień płodzi się Lateralusy).
Porzucając OT i wracając do tematu - książka Tobie nie odpowiadała, mnie zachwyciła. Nie uważam, żeby to świadczyło źle o którymkolwiek z nas.
Mało tego; mam wrażenie, że czytaliśmy inne książki.
Ty czytałeś książkę o taplaniu się w gównie, a ja czytałem książkę o miłości i nienawiści, sztuce, tchórzostwie, odwadze, wdzięczności, miałkości ludzkiej... Ciężko wymienić wszystko, co znaleźć można w tych 800 stronach.
Nie skreślaj tej książki Bleys. Może raczej odłóż ją na kilka lat... i spróbój wrócić, bo moim zdaniem naprawdę warto.
Myślę, że jest spora szansa, że dostrzeżesz tam coś więcej, niż babranie się w fekaliach.
Pozdrawiam
HF

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS