"Fellahowie" to trzeci, i zarazem ostatni, tom "arabeski". Fabuła skupia się w nim na konflikcie w rodzinie królewskiej Tunisu, grożącym wojną domową na terenach arabskich. Dochodzi do zamachu na emira Moncefa (ojca Aszraf beja) – podejrzanych jest wielu, nawet w najbliższych mu kręgach. Eugenie, bliska współpracowniczka emira zwraca się z prośbą o pomoc w tej sprawie do Aszrafa. Czy jest to dla niego okazja by wreszcie poznać ojca? Jaka jest prawda o jego pochodzeniu?
Tradycyjny już wątek retrospekcyjny tym razem pozwala nam poznać młodość matki Aszrafa i początki jej znajomości z emirem. Wszystkie te założenia prowadzą do tego, że ostatni tom trylogii Grimwooda najbardziej opowiada nam o głównym bohaterze, poprzez odkrywanie mrocznych tajemnic przeszłości jest też w pewnym stopniu najmroczniejszy i tajemniczy.
O "Fellahach" trudno napisać cokolwiek, co nie napisane zostało o "Pasza-zade" i "Efendim". To dalszy ciąg tej samej, wciągającej lektury.
Być może tu wydźwięk jest trudniejszy, a fabuła poprowadzona jeszcze bardziej tajemniczo niż w poprzednich częściach: poznajemy jedynie fragmenty skomplikowanej intrygi, dużo musimy zrozumieć sami i tyle samo wywnioskować. Można to w pewnych momentach uznać jako wadę, jednak zależy to od punktu spojrzenia – mnie już w pewnym stopniu irytowały jeszcze bardziej nasilone przeskoki pomiędzy kolejnymi podrozdziałami i mała ilość wyjaśnień, dotycząca całej historii, jakie serwuje nam autor.
W tym tomie widoczne są wszystkie cechy cyklu i jeśli komuś dotąd się nie podobało – zdziwienia nie będzie i tutaj. Co ja mogę powiedzieć o "Fellahach"? Że spędziłem z nimi bardzo przyjemny czas mimo pewnych wad.
Trudno odnieść tą część do poprzednich – wszystkie prezentują podobny, równy poziom. "Arabeski" nie wnoszą w gatunek nic nowatorskiego, nie prezentują powalającego poziomu – te książki czyta się świetnie, bo i poziom jest zwyczajnie dobry. Całą ‘Arabeskę’ polecam szukającym sprawnej sensacji i kryminału.
Ocena: 7/10
Autor:
Vampdey
Dodano: 2006-03-01 16:34:05