NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Wydra, Justyna - "Warkoczyk"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: Styczeń 2021
ISBN: 978-83-8202-121-9
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 140x205
Liczba stron: 288
Cena: 39,99 zł



Wydra, Justyna - "Warkoczyk"

2.

Przez chwilę szli wąską ścieżką, by zboczyć z niej na wysokości rozwidlenia przy drzewie o dwóch pniach. Jeden wskazywał kierunek w lewo, drugi w prawo. Mężczyzna nie obrał żadnego z nich, poszedł dalej prosto, śmiało wkraczając między jeżyniska i paprociowe pola, których bardzo nie chciała zwiedzać córka owczarzy. Cóż miała jednak robić sama na rozstaju leśnych dróg? Ostrożnie zagłębiła się w gęstwinę. Wysoko unosząc nogi, starała się nie rozedrzeć delikatnej jagnięcej skóry podróżnego stroju o szczerzące się ku niej kolczaste krzewy i równocześnie nie stracić z oczu szybko oddalających się pleców swego przewodnika. Była tak bardzo skupiona na tych dwóch zadaniach, że dosłownie w ostatniej chwili zatrzymała się nad brzegiem leśnego jeziorka. Gdyby dowódca jej nie powstrzymał, zrobiłaby jeszcze jeden krok i wylądowała w szmaragdowej toni.
— Hej, nie tak prędko! — zaśmiał się jej towarzysz — Najpierw się rozbierz, potem skacz do wody. Spokojnie, nie będę patrzył — dodał, widząc, że dziewczyna otwiera usta, by coś powiedzieć. Odszedł kawałek i usiadł tyłem do urwistego brzegu.
Jak dobrze jest zanurzyć się w przejrzystej wodzie! Jak miło poczuć na skórze jej kojąco miękki dotyk! Jak wspaniale oddać się we władzę łagodnego falowania, które delikatnie wypycha do góry, uwalniając od zmęczenia i niewygód przebytej drogi!
Córka owczarzy położyła się płasko na powierzchni wody, pozwalając jej igrać ze swymi rozpuszczonymi włosami i wniknąć w każdy zakamarek ciała. Czuła, jak wraz z brudem odpływają precz wszystkie straszne przeżycia ostatnich dni. Zamknęła oczy i zanurzyła głowę na tyle głęboko, by zakryło jej uszy, izolując od dźwięków spoza cudownego szmaragdowego jeziora. „Zasnąć — pomyślała. — Zasnąć i już się nie obudzić…”
Głośne uderzenie rozbiło na kawałki ciszę wodnej toni i wdarło się do tego spokojnego świata, niszcząc bezpowrotnie wrażenie bezpiecznej samotności. Owczarzówna obróciła się szybko i podpłynęła bliżej ściany urwiska, gdzie dno wypłycało się i nogi mogły bez problemu znaleźć oparcie. Dopiero tam rozejrzała się uważnie, wypatrując zagrożenia. Nic. Cisza.
Tylko zmącenie wody na środku zbiornika świadczyło o tym, że nagły atak nie był przewidzeniem. Już miała wyjść na brzeg, gdy tuż obok niej pojawiła się głowa dowódcy. Szarpnęła się w tył jak oparzona, byle dalej od ciała tego mężczyzny, gotowego zadawać jej cierpienia zupełnie bez powodu. Choć przecież nic złego mu nie uczyniła… Potknęła się o korzeń, zdradliwie zatopiony na dnie leśnego jeziorka i runęła w tył, wyrzucając w górę ręce w odruchowym geście samoobrony. Szarpnąwszy dziewczynę silnie za obie dłonie, dowódca przywrócił ją do pionu. Chrupnęły stawy w nadgarstkach owczarskiej córy. Zaszkliły się jej oczy. Gwałtownie zaczerpnięty haust powietrza zagrał w płucach, ukrytych za kształtnymi piersiami, które z wyraźną przyjemnością podziwiał zbójca. Wyrwała mu się i odwróciła bokiem. Pragnęła znaleźć się z powrotem bliżej środka jeziora, tam gdzie głębina oferowała litościwą kryjówkę jej nagiemu ciału.
— Po co to? I tak przede mną nie uciekniesz.
— Przecież, przecież…
— Miałem nie patrzeć. I nie patrzyłem, ale potem ucichłaś, więc spojrzałem, żeby sprawdzić, czy żyjesz. Wyglądałaś na zadowoloną z kąpieli. Pozazdrościłem ci i też wskoczyłem do wody, owczarko.
— Mam na imię Tesa.
— Tesa. Pięknie. Ja jestem Art, ale mówią o mnie Fesersan. Syn Rybaka.
— Art Fesersan — powtórzyła.
— Boisz się mnie?
Co odrzec? Jakiej odpowiedzi oczekiwał? Która była właściwa? Nie miała pojęcia, powiedziała więc po prostu zgodnie z prawdą:
— Tak.
— Słusznie. Powinnaś się mnie bać, bo jestem niebezpieczny, Teso. Zwłaszcza dla tego, kto próbuje być wobec mnie nieposłuszny. — Ponownie chwycił ją za nadwerężone nadgarstki i raz jeszcze mocno szarpnął ku sobie.
Krzyknęła krótko, boleśnie.
Odczekał, aż minie szok, i zbliżył usta nieprzyjemnie blisko do jej ucha:
— Bądź grzeczna, to nie zrobię ci krzywdy — wycedził przez zęby, drapiąc policzek dziewczyny mocnym kilkudniowym zarostem. — Zrozumiałaś?
Kiwnęła głową, spoglądając na niego ze strachem szeroko otwartymi oczami. Mężczyzna widać uznał, że nie dość ją przeraził, bo dodał:
— A jeśli będziesz niegrzeczna, zabiorę ci życie. Ale najpierw zamienię je w piekło, Teso, córo hodowców.



Dodano: 2021-01-18 12:50:23
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Sumire - 13:24 18-01-2021
Nie należy oceniać książki po jednym fragmencie (ani po okładce), ale to jest złe na tak wielu poziomach, że aż rozkoszne. Nie wiedziałam, że tak się da...

Janusz S. - 15:31 18-01-2021
Rewelacja. Córka owczarzy, owczarzówna, owczarka, owczarska córa i córa hodowców grupowo zmolestowane w jednej kąpieli. Już biegnę na miasto kupować...

historyk - 20:36 18-01-2021
Januszu, ale to wojująca, skrajnie lewicowa feministka. To teraz może spojrzysz łaskawszym okiem, może dojrzysz arcydzieło? :D Swoją drogą, dziwi mnie, że akurat Zysk wydaje tę lewicowa bandę (żeby to jeszcze jakiś poziom miało).
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS