NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Ukazały się

Ferek, Michał - "Pakt milczenia"


 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

Linki

Butcher, Jim - "Śmiertelne maski"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Akta Harry'ego Dresdena
Tytuł oryginału: Death Masks
Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa
Data wydania: Październik 2015
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7480-560-5
Oprawa: miękka
Liczba stron: 496
Cena: 35,00 zł
Rok wydania oryginału: 2003
Tom cyklu: 5



Butcher, Jim - "Śmiertelne maski"

Z deszczu pod rynnę


Czy można coś nowego napisać o piątym tomie cyklu, którego każda kolejna część konstruowana jest według takiego samego schematu? Niespecjalnie. Ale można pochwalić sprawne wykorzystanie schematów i naukę na własnych błędach.

Harry Dresden ma kłopoty. W ten sposób mogłoby się zaczynać omówienie każdej powieści z serii pisanej przez Jima Butchera – i za każdym razem byłoby ono prawdziwe. Można się jedynie zastanawiać, jak duże są to tarapaty i jak poważne będą ich konsekwencje. Cała reszta idzie zgodnie ze schematem. „Śmiertelne maski” nie są pod tym względem żadnym wyjątkiem w „Aktach Harry’ego Dresdena”.
Dla osób nieznających serii kilka słów wyjaśnienia. Seria amerykańskiego pisarza to urban fantasy z magiem-detektywem w roli głównej, który podczas dochodzeń zbiera solidne cięgi od przeciwników, ale dzięki uporowi (bo już niekoniecznie nadmiernej inteligencji) dociera po nitce do kłębka. Każda kolejna część przedstawia inne magiczne zagrożenie czyhające na Chicago lub którąś z postaci pojawiających się na kartach powieści.
Omawiany tu piąty tom cyklu – co też dość typowe u Butchera – splata kilka wątków w szereg potencjalnie śmiertelnych zagrożeń dla głównego bohatera. I tak już na samym początku pojawiają się zagrożenia z przeszłości w postaci zamachu mafijnego (wyjątkowo rzecz całkowicie niemagiczna) i potężnego wampira, który wyzywa Harry’ego na pojedynek, który w ten czy inny sposób ma zakończyć rozpętaną we wcześniejszych tomach wojnę. Gdyby tego było mało, pojawia się zlecenie polegające na odszukaniu skradzionej relikwii, co doprowadza do konfrontacji z potężnymi demonami mającymi własny, niebezpieczny plan.
Tradycyjnie Dresden lawiruje między zagrożeniami, ale i tak solidnie obrywa; często chroniąc przyjaciół lub nieznajome (atrakcyjne!) kobiety. Fabuła nie przynosi żadnych zaskoczeń i wartko toczy się przez poszczególne sceny, przechodząc płynnie od dynamicznej akcji do momentów wytchnienia. Zagadkę stanowi jedynie, w jaki sposób bohater ujdzie cało (bo w to przecież nie wątpimy), pokona przeciwników i jakimi stratami to okupi (to też wszak pewnik).
„Śmiertelne maski” są jedną z najlepszych, a może wręcz najlepszą pozycją w serii jak dotąd. Wątki poprowadzono zgrabniej, a finał – chociaż dramatyczny – nie jest rozbuchany do tego stopnia, jak miało to miejsce w „Rycerzu lata”. Bardziej kameralna atmosfera służy serii, która u swych podstaw nawiązuje przecież do kryminałów noir. Gdy więcej miejsca poświęca się postaciom, a mniej energii idzie w epickość, to efekt końcowy jest zdecydowanie ciekawszy.
Butcher nie zaniedbał także pozostałych typowych dla serii elementów, czyli (nie zawsze) czarnego humoru oraz popkulturowych nawiązań. W jednym i drugim przypadku czasem autor trafia w sedno i powoduje szeroki uśmiech, w innym raczej grymas politowania. Niemniej, w ogólnym rozrachunku, bilans jest na plus i powieść dostarcza sporej dawki rozrywki.
To oczywiście nie jest wielka literatura, ale w swojej klasie „Akta Harry’ego Dresdena” stanowią jedną z ciekawszych propozycji: może o nie tak rozbudowanym tle jak cykl Kate Griffin, ale może właśnie dzięki temu znacznie lepiej przyjmowaną przez czytelników. Osobiście traktuję książki Butchera jako swego rodzaju guilty pleasure – przeważnie nie mam na nie ochoty, ale gdy najdzie mnie kryzys czytelniczy lub natłok obowiązków sprawia, że nie mam ochoty na nic poważniejszego, to jest to idealna lektura. I podobnie było w przypadku „Śmiertelnych masek”. A że działa tu mechanizm podobny do występującego przy oglądaniu seriali, to cieszę się, że Mag wydał w tym samym czasie tom szósty pt. „Krwawe rytuały”.


Autor: Tymoteusz Wronka


Dodano: 2015-10-26 11:40:10
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

KuraWGaciach - 18:08 26-10-2015
Świetna recenzja Tymku. Moje gratulacje.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS