Patronat
LaValle, Victor - "Samotne kobiety"
McDonald, Ian - "Hopelandia"
Ukazały się
Kingfisher, T. - "Cierń"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"
Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"
Sablik, Tomasz - "Mój dom"
Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"
Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"
Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Rebis Tytuł oryginału: Zoo City Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska Data wydania: Sierpień 2012 Wydanie: I ISBN: 978-83-7510-804-0 Oprawa: miękka Format: 128 x 197 mm Liczba stron: 384 Cena: 35,90 zł Rok wydania oryginału: 2011
|
Najlepszy przyjaciel człowieka, czyli jak (nie) przeżyć w Zoo City
W przedziwny świat Zinzi December trafiamy pewnego poranka, gdy kobieta budzi się w swoim mieszkaniu we Wzgórzach Elizejskich. Za górnolotnie brzmiącą nazwą kryje się zdezelowany wieżowiec w jednej z bardziej niebezpiecznych dzielnic Johannesburga, Zoo City. Za nazwą dzielnicy kryje się zaś fakt, że jej mieszkańcy posiadają nieodłącznych zwierzęcych towarzyszy: i tak Zinzi budzi się nie tylko w towarzystwie pochodzącego z Kinszasy kochanka Benoit, ale i jego Mangusty, a przede wszystkim swojego Leniwca, małpy sympatycznej, choć wyjątkowo brudnej. Istotę skomplikowanego związku między kobietą a Leniwcem poznajemy w zasadzie przez całą powieść. Na początku dowiadujemy się tylko o dwóch podstawowych źródłach utrzymania Zinzi – odgrywaniu ról magicznego poszukiwacza rzeczy zagubionych i jak najbardziej realistycznego rozsyłacza maili mających na celu wyłudzanie pieniędzy od naiwnych obcokrajowców. Wbrew pozorom to właśnie pierwsze z tych zajęć szybko wpędzi Zinzi w poważne kłopoty...
„Zoo City”, druga w dorobku Lauren Beukes powieść, to przede wszystkim fantastyczna, a jednocześnie sprawiająca wrażenie przerażająco realnej, wizja Republiki Południowej Afryki. W książkowym Johannesburgu nowoczesność Internetu plącze się z pradawną magią, wojny toczące się w innych krajach kontynentu wypluwają kolejnych straumatyzowanych uchodźców, segregacja rasowa zmienia się w segregację majątkową, a codzienne życie to walka z uzależnieniami, nieustanna konieczność unikania czającej się na każdym rogu przemocy, ale też dobrze nam znane biznes rozrywkowy czy żądne sensacji media, a przede wszystkim zwykłe ludzkie relacje, przyjaźń, miłość, zazdrość i pożądanie. Zasadniczym fantastycznym motywem „Zoo City” jest uczynienie głównymi bohaterami książki „zoolusów”, formalnie zwanych aposymbiontami, czyli ludzi, którzy z (początkowo) bliżej nieznanych powodów funkcjonują w nierozerwalnych parach człowiek-zwierzę. Paradoksalnie wydaje się to nie tylko pretekstem do zastanawiania się nad rolą „obcego” we współczesnym świecie (kłania się tu oczywiście podobnie południowoafrykański „Dystrykt 9”) czy problemem odpowiedzialności za popełniane czyny (z pewnych przyczyn zoolusi znaleźliby swoje miejsce i w powieściach Dostojewskiego), ale i bardzo naturalnym, wiarygodnym aspektem powieściowej rzeczywistości.
Beukes opowiada o swoich bohaterach bez grama sentymentalizmu. Nie unika stereotypów, ale z jednej strony przewraca je do góry nogami, a z drugiej szuka przyczyn ich powstania. Doskonale widać to w historii rozsyłanych maili, gdzie autentyczne tragedie są wykorzystywane do oszukiwania niewinnych (ale czy na pewno?) ludzi, a w organizację paskudnego procederu angażują się też ludzie faktycznie tymi tragediami dotknięci. Nikt nie jest tu bez winy, nikogo też świat nie oszczędził. Czy zdradą może być powrót do opuszczonych żony i dzieci? Czy naszą sympatię ma budzić osoba, która żyje z oszukiwania innych, nawet jeśli inaczej nie jest w stanie przeżyć? Autorka bardzo sprawnie unika jednoznacznych odpowiedzi – zarówno na poziomie ocen moralnych, jak i wyjaśniania mechanizmów funkcjonowania aposymbiotycznych par i grożącej im Cofki. Służy temu między innymi chwilami sprawiający wrażenie chaotycznego język powieści, wykorzystujący maile, stronę IMDB, artykuły z prasy kolorowej, południowoafrykański slang i nieustanne odwołania popkulturowe (będzie tu i Bat-reflektor, i Big Brother, i Nintendo, i Hannibal Lecter). Warto tu wspomnieć, że z trudnym zadaniem przełożenia angielszczyzny „Zoo City” na polski zmierzyła się, wychodząc z niego w większości przypadków obronną ręką, Katarzyna Karłowska. Świetną, doskonale oddającą atmosferę powieści okładkę zaprojektował (w wersji oryginalnej do wydania w RPA i Wielkiej Brytanii) Joey Hi-Fi.
„Zoo City” ukazało się w Polsce ponad rok temu, ale chyba nie spotkało się z przyjęciem, na jakie zasługuje, choćby z uwagi na oryginalność i świeżość wizji młodej autorki. O tej nagrodzonej w 2011 roku nagrodą Arthura C. Clarke’a książce przypominamy przy okazji oczekiwania na nową powieść Beukes, „Lśniące dziewczyny”, która zostanie wydana przez Rebis prawdopodobnie w tym roku.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2014-01-02 21:35:00
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
lmn - 02:48 03-01-2014
"Zoo City" to nie jest debiutancka powieść Beukes.
Shadowmage - 12:54 04-01-2014
Dzięki za zwrócenie uwagi.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Simmons, Dan - "Czarne Góry"
Fragmenty
Mara, Sunya - "Burza"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"
Sablik, Tomasz - "Próba sił"
Kagawa, Julie - "Żelazna córka"
Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"
|