Patronat
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"
Ukazały się
Ferek, Michał - "Pakt milczenia"
Markowski, Adrian - "Słomianie"
Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"
Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"
Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Tytuł oryginału: The Postmortal Tłumaczenie: Grzegorz Komerski Data wydania: Luty 2012 Wydanie: I ISBN: 978-83-7839-053-4 Oprawa: miękka Format: 125 x 195 mm Liczba stron: 464 Cena: 42,00 zł Rok wydania oryginału: 2011 Wydawca oryginału: Penguin
|
Słodko-gorzka wizja nieśmiertelności
Debiutancka powieść Drewa Magary’ego, pod ocierającym się o oksymoron, intrygującym tytułem „Nieśmiertelność zabije nas wszystkich” zdobyła już nominację do nagrody imienia Philipa K. Dicka za rok 2011 i zebrała sporo przychylnych recenzji. Autor, bloger i dziennikarz sportowy, w pełni wykorzystał kojarzące się z jego zawodem umiejętności sprawnego pisania i wzbudzania zainteresowania czytelnika, okraszając książkę o poważnej treści niemałą dozą humoru i lekkością stylu.
Fabuła powieści rozgrywa się na tle przełomowego odkrycia w dziejach ludzkości – wynalezienia „lekarstwa na śmierć”, metody pozwalającej na zatrzymanie procesów starzenia się ciała i tym samym na życie wieczne. O ile po drodze do nieskończoności nie spotka cię niemiły wypadek, w postaci śmiertelnej choroby, nadjeżdżającej ciężarówki czy czającego się za rogiem mordercy. Do szczęśliwego pokolenia, młodych i pięknych w chwili odkrycia lekarstwa, należy John Farrell, doświadczony prawnik. Wiedziony ciekawością decyduje się na kurację, skazując tym samym na błogosławieństwa i przekleństwa wiecznego zmagania się z rzeczywistością, bycia świadkiem dalszych losów najbliższych i całej ludzkości.
Początkowo książka pełna jest beztroski i humoru, świętowania „dnia lekarstwa”, który zastąpił urodziny, upijania się w knajpach, seksualnych podbojów i wieloletnich wakacji. Ludzie bawią się, cieszą życiem. Z upływem czasu – akcja podzielona jest na kilka kluczowych okresów, oddalonych od siebie o kilkadziesiąt lat – humor gorzknieje, a śmiech coraz częściej jest śmiechem przez łzy. Autoironiczne spostrzeżenia bohaterów i samej ludzkości zdają się być maską, za którą z trudem skrywana jest panika i rozpacz. W końcowych rozdziałach kurtyna beztroski i humoru ostatecznie opada, ustępując miejsca uczuciom przygnębienia i beznadziei.
Siłą powieści Magary’ego jest wybiórczość i pozorna powierzchowność wizji nieśmiertelnego świata, pozostawiające szerokie pole do własnych refleksji i odczuć czytelnika. Wyobraźnia pracuje na pełnych obrotach, również podczas przerw w lekturze. Zwłaszcza, że wyłaniająca się z książki wizja świata jest całkiem przekonująca, a autor raczej przedstawia sytuację niż podaje jej interpretację. Łatwo złapać się na stawianiu sobie egzystencjalnych pytań, rozważaniu własnego postępowania, motywów, jakie kierowałyby nami, gdyby to wszystko stało się naszym udziałem. Czy zdecydowałbyś się na kurację? Jak spożytkowałbyś dany ci czas? Czego byś się obawiał? Czy wiele idei nie uległoby przewartościowaniu i czy mógłbyś żyć w pozbawionym ich świecie? Z rozmysłem napisałem o „pozornej powierzchowności”. Bowiem choć książce amerykańskiego autora bardzo daleko do traktatu filozoficznego – zdecydowanie jest przykładem literatury rozrywkowej, to kreacja powieściowego świata, wizja przemian społecznych, a w mniejszym stopniu gospodarczych i politycznych ma znaczący potencjał. Bez niego próżno byłoby szukać głębszej refleksji, do jakiej książka w rzeczywistym kształcie skutecznie prowokuje. Konsekwencją przejścia od pogodnej radości do ponurej bezradności, odczuwanej u Magary’ego przez ludzkość, jest stopniowa amplifikacja głębi głoszonych przez bohaterów myśli, poruszanych problemów, czy stawianych pytań. Dzieje się to naturalnie, gdy rzeczywistość zaczyna skrzeczeć i ciężkie myśli same pchają się do głowy.
Książka ma interesującą formę, gdyż składa się z narracji pierwszoosobowej w formie wpisów na blogu, przeplatanych licznymi fragmentami w postaci artykułów, wywiadów, czy wycinków z sieciowych dyskusji. Zwłaszcza postrzeganie świata z perspektywy bohatera sprawia, że wizja nieśmiertelnych dziejów ludzkości cechuje się wspomnianą wybiórczością. Nie znajdziemy pełnego opisu wszystkich wydarzeń, ani klarownego obrazu sytuacji geopolitycznej, lecz mimo to różnorodność podejmowanych tematów jest ogromna. Należą do nich relacje międzyludzkie (małżeństwa, wychowanie dzieci), zagadnienia prawne, pojęcie sprawiedliwości, etyka, nowy wymiar terroryzmu, apoteoza nieśmiertelnego człowieka, wyczerpujące się zasoby naturalne, polityka i wojsko, czy wreszcie inflacja wartości życia.
John Farrell, główny protagonista powieści, początkowo jest zwyczajnym przeciętniakiem, „nie ma jaj”, jak sam o sobie mówi. Przejawia się to wyraźnie w sytuacjach konfliktowych, braku pomysłu na życie, ogólnej słabości charakteru. Podobny jest w tym do normalnych ludzi, kieruje się podobnymi pobudkami, jak większość z nas. Jednakże w trakcie lektury można dostrzec niejedną zmianę, jaka w nim zachodzi. Chociaż wciąż poszukuje sensu, nie werbalizując tego zbyt często, to przynajmniej podejmuje odważne decyzje i zmaga się z ich konsekwencjami. Jego losy angażują czytelnika, wciągają w niepewną grę o nieznaną stawkę.
Podsumowując, debiutancka powieść Drewa Magary’ego przyciąga uwagę sugestywną, prowokującą do własnych przemyśleń wizją świata ludzi nieśmiertelnych. Pod kątem literackim książce nie można raczej nic zarzucić, czyta się ją szybko i z dużą przyjemnością. Fabuła wciąga, sprawiając, że z napięciem obserwuje się poczynania bohatera i coraz mroczniejsze wydarzenia na Ziemi. Jednocześnie pierwsze rozdziały obfitują w humor, przez co finalny wydźwięk powieści oddziałuje na wyobraźnię i emocje z jeszcze większą siłą. Osobiście dobre książki poznaję po tym, że każą mi się zastanowić. Ruszyć głową i podumać, nawet po skończonej lekturze, o sprawach najważniejszych, dotykających ludzkiej egzystencji. Tych zaś w recenzowanej książce nie zabrakło.
Autor: Krzysztof Kozłowski
Dodano: 2012-02-28 09:50:45
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Ł - 11:57 28-02-2012
Skończyłem powieść wczoraj, i polemizowałbym z tym co napisałeś: "początkowo książka pełna jest beztroski i humoru" i z tym co napisał wydawca że to "PEŁNA HUMORU" historia. W tej książce prawie w ogóle nie ma momentów humorystycznych i to od samego początku. Tam jeszcze przed wprowadzeniem lekarstwa na biały rynek są wątpliwości, rozruchy, akty terroryzmu.
malakh - 14:25 28-02-2012
No co ty? A scena, w której bohater dowiaduje się, że dobrze by było, gdyby przekwalifikowałby się na speca od rozwodów? To nie jest humor a la Tom Holt, ale to jest jak najbardziej śmieszne!
Ł - 15:02 28-02-2012
boczków nie zerwałem.
malakh - 15:26 28-02-2012
Ty nie masz boczków, chudzielcze.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Fragmenty
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
Mara, Sunya - "Burza"
Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"
|