NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Pod cukrowym niebem / W nieobecnym śnie"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Dziadkowiak, Konrad - "Tolkienowska koncepcja fantasy mitopoetycznej. Próba badania teologicznego"
Wydawnictwo: GKF
Data wydania: Kwiecień 2011
ISBN: 978-83-931206-3-5
Oprawa: miękka
Format: A5
Liczba stron: 92
Seria: Anatomia Fantastyki #16



Dziadkowiak, Konrad - "Tolkienowska koncepcja fantasy mitopoetycznej. Próba badania teologicznego"

Boskie światy bez krzyża


Nie tylko wypada, ale i trzeba napisać, że Tolkien wielkim pisarzem był. I wcale nie będzie w tym stwierdzeniu pustego rytualizmu ani złośliwego przekąsu, bowiem odstawiając na bok osobiste gusta, nie można nie zauważyć olbrzymiego wpływu angielskiego profesora na dzisiejszą szeroko rozumianą popkulturę. Najbardziej widoczne jest to oczywiście w gatunku literackim, jakim jest fantasy, który zdaje się od półwieku wciąż w większej części tkwić w cieniu Tolkiena. W tym konkretnym przypadku jest to raczej czar rekwizytów i klisz – każdy dziś wyobraża sobie takiego przykładowego elfa, krasnoluda lub czarodzieja właśnie na modłę tych, które zostały wykreowane w Śródziemiu. Dzieje się tak nawet w przypadku nieznajomości dzieł Tolkiena. Zaś jeśli chodzi o całość fantastyki, Tolkien imponuje po dziś dzień spektakularną, spójną i rozległą kreacją swojego świata. Właśnie temu zagadnieniu poświęcona jest w większości praca Konrada Dziadkowiaka.

Właściwie należałoby mówić, wedle terminologii zaproponowanej przez autora opracowania, o Tolkienowskiej subrogacji. Przedrostek dodany jest tu dla odróżnienia od aktu stricte boskiego – kreacji, a jednocześnie sygnalizuje nierozerwalną między nimi relację. Spójna fantazja, jaką kreuje umysł, nie jest bowiem czymś nierzeczywistym, ale stanowi po prostu kolejne pole realizowania się ludzkiego doświadczenia. W zamyśle Tolkiena Abrahamowy Bóg tworząc świat i umieszczając w nim świadome istoty, pozwala im na tworzenie (które jest zarazem odkrywaniem) nowych warstw tego świata. W ten sposób fantastyka jawi się jako narzędzie poznawcze.

Zanim jednak autor wchodzi w niuanse metodologii Tolkienowskiego światotworzenia, wyjaśnia w pierwszym rozdziale pojęcia takie jak mit i baśń oraz relacje fantastyki z obiema konwencjami. Rozdział ten, w dużym części definicyjny, stanowi standard przyzwoitej pracy naukowej. Trzeci rozdział poświęcony jest natomiast w dużej części ewangelizacyjnemu wymiarowi prozy angielskiego klasyka. Rzeczywistość, jaką wysubkreował Tolkien, może być płaszczyzną określonych dociekań teologicznych. Jest to chyba część pracy najbardziej atrakcyjna i wartościowa dla wierzących czytelników Tolkiena. A dla niewierzących może być w miarę bezbolesną szansą na zrozumienie perspektywy drugiej strony.

Jeśli chodzi o formę publikacji, w przeciwieństwie do poprzedniej pracy z Anatomii Fantastyki, jaką dla was recenzowałem1), ta ma bardziej klarowną strukturę i uporządkowany wykład. Schludniejszy jest też styl pisania i redakcja tekstu. Bywa, że połowę strony zajmują przypisy. Dla jednych taki mocno akademicki, a mało publicystyczny sposób pisania może być zaletą, dla innych wadą – kwestia indywidualnych preferencji. Zaś w wymiarze graficznym – ilustracja okładkowa jest ohydna. Przypomina grafiki 3D z początku lat 90., generowane na przedpotopowym sprzęcie. I ma się nijak do treści pracy. Za to w środku znajdziecie sympatyczne, choć wyraźnie amatorskie grafiki ołówkowe nawiązujące do świata wykreowanego przez Tolkiena, zaś poszczególne rozdziały zakończone są frazą z elfiej wysokiej mowy.

Ta solidna i przemyślana praca przedstawiająca przesłanki myślenia i tworzenia Tolkiena może być dobrą okazją do zastanowienia się nad implementacją wątków chrześcijańskich w literaturze fantastycznej w ogóle. Czy ma się to odbywać na poziomie bezpośredniości tworów takich jak „Operacja Chusta” Tomasza Terlikowskiego, czy Biblia ma być po prostu rekwizytornią dla powieści rodem z Fabryki Słów takich jak „Siewca Wiatru” lub „Sługa Boży”, czy może jednak próbować uchwycić ducha idei chrześcijańskiej, wznosząc światy całkiem nowe, gdzie krzyż jest tylko konstruktem geometrycznym? Wydaje się, że Tolkien prekursorsko decydując się na trzecią, najbardziej subtelną i wymagającą drogę, wart jest wnikliwych studiów.





Autor: Adam Ł Rotter


Dodano: 2011-05-29 21:40:31
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS