NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

Ukazały się

Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)


 Psuty, Danuta - "Ludzie bez dusz"

 Jordan, Robert; Sanderson , Brandon - "Pomruki burzy"

 Martin, George R. R. - "Gra o tron" (wyd. 2024)

 Wyrzykowski, Adam - "Klątwa Czarnoboga"

 Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

 Kagawa, Julie - "Dusza miecza"

 Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"

Linki

Piskorski, Krzysztof - "Krawędź czasu"
Wydawnictwo: Runa
Data wydania: Marzec 2011
ISBN: 978-83-89595-74-4
Oprawa: miękka
Format: 125×195 mm
Liczba stron: 400
Cena: 34,50 zł
Ilustracja na okładce: Artur Sadłos



Piskorski, Krzysztof - "Krawędź czasu"

Czas Piskorskiego?


Rozbitą na dwa tomy „Zadrą” Krzysztof Piskorski zyskał sporą popularność i z pisarza drugiego szeregu przerodził się w autora, na którego książki czeka liczna grupa czytelników (chociaż niżej podpisanego „Zadra” nie zachwyciła). Jego nowa książka, „Krawędź czasu”, pokaże, czy poprzednia powieść była jednorazowym przebłyskiem, czy też Piskorski na stałe dołączy do grupy twórców, z którymi należy się liczyć, których utwory warto czytać. Zapowiedź brzmi interesująco, ale czy powieść taka jest w istocie?
Ciężko określić czas i miejsce akcji w przypadku najnowszej powieści Piskorskiego. Gros fabuły toczy się w XIX wiecznej Polsce, a w zasadzie na jej terenach pod panowaniem zaborców. Zdarzają się jednak przebitki z czasów wybiegających znacznie w przyszłość na osi czasowej powieści. To jeszcze nie wszystko, bo spora część książki dzieje się w światach kieszonkowych, wydartych z osnowy rzeczywistości – każdy z nich ma własny upływ czasu, niezależny od pozostałych miejsc akcji. Na tego rodzaju konstrukcjach wyłożyło się wielu autorów, bo wcale nie tak łatwo jest poprowadzić tak wszystkie wątki, by nie popadały we wzajemną sprzeczność. Piskorskiemu jednakże udało się bardzo dobrze skonstruować logiczne i czasowe następstwo zdarzeń. Czytelnik odkrywa wzajemne zależności między wątkami powoli, układanka scala się nieśpiesznie, a cały obraz widoczny jest dopiero w samej końcówce, chociaż na podstawie przekazywanych informacji, można snuć przypuszczenia znacznie wcześniej. W odróżnieniu od „Zadry”, w „Krawędzi czasu” zakończenie nie psuje obrazu całości, stanowi logiczny i satysfakcjonujący efekt wcześniej opisywanych wydarzeń.
Fabuła powieści toczy się dynamicznie i kilkutorowo, a kluczowe wątki spotykają się dopiero na finiszu. Dzięki temu cały czas coś się dzieje; spokojniejsze fragmenty w jednym z wątków są rekompensowane żywszą akcją w innych. Kreacja postaci raczej nie oszałamia, ale jest wystarczająca, by mogły one bez zgrzytów wiarygodnie wypełnić powierzone im role. W sumie fabuła jest prowadzona zgodnie ze sztuką powieści przygodowych, przez większość czasu trzymając w napięciu, ale czasem pozwalając na zaczerpnięcie oddechu.
Steampunkowe inklinacje obecne były już we wcześniejszej powieści Piskorskiego, ale w „Krawędzi czasu” autor daje im pełen upust. Sprawnie łączy elementy magiczne (bazujące między innymi na kabale) z XIX-wiecznymi realiami, a przede wszystkim fascynacją mechaniką i techniką. Nieźle wykreowane, chociaż naturalnie w sposób uproszczony, jest społeczeństwo robotnicze i mieszczańskie. Również stworzone przez jedną z postaci światy są ciekawym połączeniem powyższych elementów. Nie przypominam sobie by jakikolwiek inny polski pisarz wykreował realia tak pasujące do ostatnio już lekko spowszedniałej, ale i modnej konwencji, jaką jest steampunk.
Strona wizualna książek zwykle sprowadza się do mniej lub bardziej udanej okładki, ale w przypadku „Krawędzi czasu” wydawca zdecydował się na znacznie bogatszą oprawę graficzną. Każda strona książki jest zdobiona, a tytuły rozdziałów są wzbogacone o steampunkowe grafiki, w tekście pojawiają się ilustracje. Cała oprawa autorstwa Artura Sadłosa układa się w spójną całość korespondującą z treścią powieści. Szata graficzna nie jest najważniejszym elementem książki, nie uratuje też przeciętnego tytułu. Gdy jednak stoi na wysokim poziomie i zdobi ciekawy tytuł – a takim jest „Krawędź czasu” – stanowi miły dodatek.
Odpowiadając na postawione na początku pytania, pora stwierdzić jednoznacznie, że „Krawędź czasu” jest powieścią, którą warto przeczytać. Interesująca konstrukcyjnie, z ciekawą fabułą i światem przedstawionym potrafi wciągnąć czytelnika. W efekcie jest to pierwsza książka autora, którą można z czystym sumieniem polecić. Być może właśnie nadchodzi czas Piskorskiego, jako pisarza liczącego się (a może nawet przodującego?) w segmencie rozrywkowej fantastyki? Bo właśnie tym jest „Krawędź czasu” – przyjemną, rozrywkową fantastyką, która jednak oferuje czytelnikowi coś więcej niż tylko zajmującą fabułę.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2011-03-08 04:17:05
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS