NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

LaValle, Victor - "Samotne kobiety"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Martin, George R.R.; Dozois, Gardner; Abraham, Daniel - "Wyprawa łowcy"
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: Hunter’s Run
Tłumaczenie: Michał Jakuszewski
Data wydania: Sierpień 2010
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7506-458-2
Oprawa: miękka
Format: 140 x 205 mm
Liczba stron: 360
Cena: 29,00 zł
Rok wydania oryginału: 2007
Wydawca oryginału: Voyager Books



Martin, George R.R.; Dozois, Gardner; Abraham, Daniel - "Wyprawa łowcy"

Na styku klasycznego i nowoczesnego sf


Oczekującym na kolejną odsłonę „Pieśni Lodu i Ognia” George’a R.R. Martina nie jest dany łatwy żywot; autor pisze powoli, a do tego angażuje się w liczne projekty, które odrywają go od pisania cyklu. Efektem jednego z nich jest powieść „Wyprawa łowcy”, napisana wspólnie z Gardnerem Dozois oraz Danielem Abrahamem. Historia jej powstania sięga ponad trzydzieści lat wstecz, przez lata powstało jej kilka różnej długości wersji, ale dopiero dołączenie do grona twórców Abrahama sprawiło, iż książka przybrała obecny kształt i ukazała się drukiem.
W przypadku współpracy aż trzech autorów zachodzi poważna obawa, że efekt ich pracy może okazać się niespójny i widoczne będą szwy w miejscach, w których zostały połączone fragmenty pisane przez różnych pisarzy. W tym przypadku jednak nie należy się obawiać; za książkę zabrali się profesjonaliści, a do tego za jej wykończenie był odpowiedzialny przede wszystkim Abraham (tego, a także wielu innych szczegółów dotyczących pracy nad książką można się dowiedzieć z zamieszczonych na końcu książki wywiadów z autorami), dzięki czemu przejście pomiędzy poszczególnymi częściami powieści jest płynne. Dotyczy to wszystkich płaszczyzn książki – od języka, poprzez fabułę, na rozłożeniu akcentów kończąc. Owszem, czasem w powieści więcej jest opisów, kiedy indziej akcji czy zadumy, ale te wahania są uzasadnione w przebiegu fabuły. Kooperacja trójki autorów przebiegła wzorowo, a rezultat stanowi spójną całość.
Konstrukcyjnie „Wyprawa łowcy” jest powieścią prostą, fabuła ma przebieg linearny. W powieści można na dobrą sprawę wyróżnić dwa wiodące wątki, nieco odmienne w swej naturze. Pierwszy z nich jest związany z główną osią fabularną i opowiada historię Ramóna Espejo, który uciekając przez wymiarem sprawiedliwości w głusz, odkrywa placówkę nieznanej rasy kosmitów. Pochwycony i pilnowany, musi sam wcielić się w psa gończego, by uniemożliwić demaskację obcych. Z tej sytuacji wychodzi drugi kluczowy wątek: relacje Ramóna z pilnującym go obcym, zderzenie dwóch zupełnie różnych światopoglądów, filozofii postrzegania rzeczywistości i roli jednostki. Zetknięcie się tych dwóch wizji prowadzi do ciekawych konkluzji, dochodzi do zmian pod wpływem towarzysza. Istotnym zagadnieniem jest również kwestia indywidualnej osobowości... ale drążenie tego tematu w recenzji mogłoby spowodować zdradzenie istotnych elementów fabuły, nawet jeśli i tak twist ten jest jasny dla czytelnika znacznie wcześniej, niż wpada na niego główny bohater.
Forma powieści jest zdecydowanie współczesna: opisy są rozbudowane, a akcja – mimo że tylko miejscami można ją określić mianem żywiołowej – stanowi istotny element. Jednocześnie w „Wyprawie łowcy” wyraźnie widoczne są wpływy klasycznej science fiction z końcówki lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ubiegłego wieku, a więc okresu, w którym Dozois i Martin dopiero zdobywali pisarskie szlify; słyszalne są zatem raczej echa twórczości Roberta Silverberga („W dół, do Ziemi”) czy Ursuli K. Le Guin („Lewa ręka ciemności”) niż wymienionej dwójki współautorów. Jeśli już doszukiwać się idei obecnych w twórczości np. Martina, to należy szukać w opowiadaniach, a nie powieściach. Elementem, którego wyeksponowanie można przypisać autorowi „Tufa Wędrowca”, jest prawdopodobnie nacisk na kreację postaci i rozbudowanie ich psychologii. Niestety twórczość Dozois i Abrahama wydana w naszym kraju nie jest na tyle reprezentatywna, by można było ocenić, jaką rolę odegrali oni w tworzeniu ostatecznej wersji powieści.
„Wyprawa łowcy” stanowi przyjemne w odbiorze połączenie tradycyjnego science fiction oraz nowszego, bardziej przygodowego spojrzenia na fantastykę naukową. Autorzy starali się – całkiem zresztą skutecznie – znaleźć złoty środek pomiędzy atrakcyjną fabułą a poważniejszymi zagadnieniami, tak typowymi dla fantastyki naukowej zajmującej się człowiekiem. I to właśnie przemiana Ramóna Espejo, jego odkrywanie samego siebie, stanowi główny atut powieści. Martin i spółka dają jasny przekaz: kluczem do egzystencji jest akceptacja i zrozumienie roli w życiu, zaakceptowanie ograniczeń. I z tym wnioskiem końcowym odsyłam do książki.


Autor: Tymoteusz „Shadowmage” Wronka


Dodano: 2011-02-15 10:36:44
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Ausir - 15:44 15-02-2011
Ten projekt nie odrywał go od "Pieśni Lodu i Ognia", bo Martin napisał go razem z Dozoisem i Abrahamem w latach 80. jako nowelkę "Shadow Twin". Do rozmiarów powieściowych poszerzył ją sam Abraham.

Ausir - 15:46 15-02-2011
Ups, jednak źle doczytałem, Abraham dołączył do ekipy dopiero parę lat temu - tak czy siak, przy ostatecznej wersji Martin raczej za dużo się nie narobił. :)

Shadowmage - 16:15 15-02-2011
Oj, doskonale wiesz, że dla Brodacza każdy powód jest dobry: chociażby na blogu tyle wpisów o tej książce popełnił, że spokojnie w tym czasie kilka rozdziałów "PLiO" by napisał:)

lmn - 20:41 15-02-2011
E tam, przesadzasz. :) Kiedy pisarz ma chęć na pisanie, to rzuca wszystko i pisze. Jeszcze nie słyszałem o takim, co nie może pisać, bo mu ciągle ktoś głowę zawraca innymi projektami.

Shadowmage - 21:06 15-02-2011
No właśnie, chęć na pisanie. Naprawdę sądzisz, że Martinowi się chce? :P Jak dla mnie, szuka usprawiedliwień.

ASX76 - 23:16 15-02-2011
Shadowmage pisze:No właśnie, chęć na pisanie. Naprawdę sądzisz, że Martinowi się chce? :P Jak dla mnie, szuka usprawiedliwień.


Tak po prawdzie to nie musi szukać. :wink:

lmn - 01:16 18-02-2011
Nie, nie uważam, żeby mu się jakoś specjalnie chciało (gdyby tak było, już dawno skończyłby piąty tom). Kryzys twórczy normalna rzecz, zdarza się najlepszym. Szczerze mówiąc, wolę poczekać dłużej i dostać coś dobrego, niż naprędce skleconą zapchajdziurę stworzoną pod presją fanów.
Na Brzezińską też narzekali, że długo, że dają sobie spokój z Twardokęskiem itp. W końcu wyszedł czwarty tom i co, było warto czekać?

Shadowmage - 08:24 18-02-2011
Na razie to się właśnie ożenił :shock:

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS