Patronat
Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Ukazały się
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
He, Joan - "Uderz w struny"
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Vis-à-vis/Etiuda Data wydania: Marzec 2010 ISBN: 978-83-61516-38-5 Oprawa: miękka Liczba stron: 264 Cena: 24,90 zł
|
Łyżka dziegciu w beczce miodu – to pierwsze słowa, które przychodzą mi na myśl po lekturze „Rzeźbiarzy chmur” J. G. Ballarda. Sformułowanie może proste i wyświechtane, ale cóż począć, kiedy właśnie ono najlepiej oddaje istotę polskiego wydania „The Complete Short Stories vol.2”? Zresztą, chyba akurat tego brakowało mi w „Rzeźbiarzach..” najbardziej – prostoty i zachowawczości. Przy czym, należy zaznaczyć, że nie jest to bynajmniej wina autora. Kto więc zawinił? Jeżeli nie pisarz, oczywiście tłumacz. Wydanie opowiadań Ballarda w większości przetłumaczonych na polski po raz pierwszy to niewątpliwie powód do dumy, jednak powierzenie przekładu Bohdanowi Drozdowskiemu okazało się poważnym błędem. Być może to świetny poeta i publicysta, natomiast jego zdolności translatorskie pozostawiają wiele do życzenia. Drozdowski z uporem maniaka utrudnia życie czytelnikom stosując dziwaczną składnię i niepotrzebnie archaizując, co w połączeniu z kiepską redakcją książki daje momentami katastrofalne wręcz efekty. Płynność i nastrojowość, główne zalety prozy J. G. Ballarda, nie oddziałują w tym przypadku z taką siłą, z jaką powinny. Widać to zwłaszcza w porównaniu z trzema opowiadaniami przetłumaczonymi przez Lecha Jęczmyka ( Souvenir i Rzeźbiarze chmur) i Roberta Stillera ( Prima Belladonna). Teksty te wydają się być najlepsze w całym zbiorze, co, jak zakładam, może być wrażeniem błędnym – Głęboki koniec czy Ostatni świat pana Goddarda z pewnością w niczym nie ustępują wcześniej wspomnianym opowiadaniom, miały jednak mniej szczęścia jeśli chodzi o tłumaczenie. Mimo wszystko, warto zacisnąć zęby i czytać dalej nie zważając na translatorskie eksperymenty Drozdowskiego, gdyż nawet pokiereszowany przez tłumacza Ballard gwarantuje literaturę najwyższej próby.
W twórczości Ballarda jak w soczewce skupiają się wszystkie charakterystyczne cechy Nowej Fali, takie jak skupienie się na wnętrzu człowieka, meandrach podświadomości i zakamarkach psychiki. Doskonale widać to w Strażnicach, gdzie do końca nie wiemy czy zagrożenie reprezentowane przez tajemnicze obiekty wiszące na niebie jest prawdziwe, czy to tylko wytwór wyobraźni mieszkańców miasta, oraz w Tysiącu snów ze Stellavisty, przejmującej historii o domu, który niczym żywy organizm reaguje na stany emocjonalne swoich lokatorów. Otchłanie kosmosu są niczym wobec głębin ludzkiego umysłu, zdaje się mówić autor, poruszając tym samym problematykę inner space – przestrzeni wewnętrznej, jednego z najczęściej przewijających się motywów w twórczości nowofalowców. Dlatego też często wyjaśnia się tę prozę za pomocą surrealizmu. Bunt przeciw logice i racjonalizmowi, wizje z pogranicza snu i jawy inspiracje psychoanalizą to bez wątpienia cechy pisarstwa Ballarda, które równie dobrze można by odnieść do twórczości Salvadora Dalego czy André Bretona.
Innym elementem charakterystycznym dla opowiadań z „Rzeźbiarzy chmur” jest czas. Nam kojarzy się z czymś nieubłaganym, lecz stałym i pewnym. U Ballarda przeciwnie, czas to element chaotyczny, zjawisko którego istoty tak naprawdę nie jesteśmy w stanie pojąć. Może nagle zacząć płynąć w przeciwnym kierunku (jak dla cofającego się w rozwoju fizycznym Freemana z opowiadania Pan F. jest panem F.) bądź też nieustannie się zapętlać ( Ucieczka) ujawniając tym samym swoją chaotyczną naturę. Nie może zresztą być inaczej – czas jest przecież tylko jednym z ze składników rzeczywistości, a ta w twórczości Ballarda jawi nam się jako niepewna i niewytłumaczalna. Wszelkie próby ujęcia świata w naukowe lub filozoficzne ramy są skazane na porażkę, o czym nieustannie przekonują się bohaterowie opowiadań z „Rzeźbiarzy chmur”. Skąd wzięło się ciało olbrzyma wyrzucone na plażę w Souvenirze? W jaki sposób pan Goddard został właścicielem miniatury miasteczka, w którym mieszka? Nie wiadomo. Tajemnica zapisana w strukturze rzeczywistości jest do tego stopnia wszechogarniająca, że protagoniści wydają się być z tym faktem pogodzeni – ich działania nie są działaniami pewnych siebie, potrafiących wszystko wytłumaczyć zdobywców rodem z SF lat pięćdziesiątych, przypominają raczej zachowanie dzieci we mgle, podejmujących co prawda próby poznania świata, ale świadomych swej bezradności w konfrontacji z ogromem niewiadomej. Nie da się ukryć, że lektura „Rzeźbiarzy chmur „dostarcza nam mnóstwa przeżyć, które trudno nazwać przyjemnymi, ale, jak napisał Breton: „strach przed obłędem nie zmusi nas do zatrzymania sztandaru wyobraźni w połowie masztu” 1).
James E. Gunn stwierdził kiedyś, że Ballard „musi mieć czytelników, którzy są miłośnikami nie science fiction, ale Ballarda” 2). Nieco radykalne stwierdzenie, trzeba przyznać. Niemniej jednak słynny autor i wydawca ma rację w tym sensie, że nie jest to literatura dla wszystkich. Z pewnością nie powinni po nią sięgać zwolennicy klasycznej SF, opartej na pomyśle i fabule ani też wielbiciele epickiej fantasy z jej herosami i rozbudowanymi światami. To niełatwa proza, wiele wymagająca, ale też i wiele dająca w zamian. To wreszcie wyzwanie dla wyobraźni, nawet dla czytelników fantastyki, przyzwyczajonych do oszałamiających, wykręcających umysł wizji. Warto je podjąć.
2)James E. Gunn, Droga do science fiction, t. III
Autor: Jakub Owczarek
Dodano: 2010-10-08 19:03:50
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|