NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

LaValle, Victor - "Samotne kobiety"

McDonald, Ian - "Hopelandia"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Clare, Cassandra - "Miasto szkła"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Dary Anioła
Kolekcja: Nocni Łowcy
Tytuł oryginału: City of glass
Tłumaczenie: Anna Reszka
Data wydania: Marzec 2010
Wydanie: I
ISBN: 978-83-7480-162-1
Oprawa: miękka
Format: 135 x 202 mm
Liczba stron: 560
Cena: 39 zł
Tom cyklu: 3



Clare, Cassandra - "Miasto szkła"

Happy end to podstawa


Cykl Cassandry Clare zyskał sobie w naszym kraju sporą rzeszę czytelników, rekrutujących się głównie z młodzieży. Nic dziwnego, że Wydawnictwo Mag wydaje kolejne części w niewielkich odstępach czasu. Przeczytanie samych książek również nie trwa zbyt długo; zarówno z racji formy wydania, jak i łatwych w odbiorze treści.
Często się zdarza, że cykl z tomu na tom jest coraz słabszy, a czytelnika ogarnia coraz większe zniechęcenie do poznawania losów bohaterów. W przypadku „Darów anioła” tak nie jest. W mojej opinii „Miasto szkła” jest lepsze od „Miasta popiołów”, choć chyba nie tak zajmujące, jak pierwszy tom serii; w tym przypadku ciężko to jednak jednoznacznie stwierdzić, gdyż większość elementów stoi na podobnym poziomie – „Miasto kości” ma prawdopodobnie tę jedyną przewagę, że wprowadzało czytelnika do świata, przez co zyskało plusy za nowość. „Miasto szkła”, choć zmienia się sceneria fabuły, jest osadzone już w znanych odbiorcy realiach.
Przewaga trzeciej części nad poprzedniczką wynika przede wszystkim z lepszego rozłożenia akcentów w powieści, a konkretnie w znalezieniu (względnej) równowagi między wątkami romantycznymi, a akcją. Piszę względnej, bo jak dla mnie i tak za dużo jest tych pierwszych (szczególnie, jeśli weźmie się pod uwagę jakość ich opisu) – biorąc jednak pod uwagę, że książka jest przeznaczona dla nastolatków, prawdopodobnie typowy odbiorca tej książki bynajmniej rozczarowany nie jest.
Clare nie zaskakuje więc ani formą, ani treścią. „Miasto szkła” to nadal dosyć banalna historyjka o grupie nastolatków obdarzonych nadprzyrodzonymi umiejętnościami, na których barkach spoczywa wielka odpowiedzialność; gdy dorośli radzą, to właśnie bohaterowie powieści Clare muszą stanąć na wysokości zadania i przeciwstawić się złu, które zagraża całemu znanemu im światu. W tę oś fabularną wplecione są liczne miłostki i romanse dziejące się między młodocianymi bohaterami; kiedy przyjmują one postać scen i dialogów, nie jest jeszcze tak źle. Niestety Clare ma tendencję do przedstawiania monologów wewnętrznych postaci, w których maglują wciąż i wkoło swoje rozterki sercowe. Według mnie to najsłabszy element całej serii, ale rozumiem też, że może stanowić jeden z głównych atutów przyciągających młodzież do powieści Clare; wszakże nie tak dawno książki otrzymały nagrodę Małego Donga przyznawaną właśnie przez nastoletnich czytelników.
Pomijając powyższe niedogodności, „Miasto szkła” jawi się jako sprawnie napisane czytadło, które jeśli nawet irytuje, to nie zniechęca całkowicie; może działa tutaj zasada podobna, jak przy telenowelach: niby ma się świadomość niezbyt wyrafinowanej rozrywki, a jednak ogląda się dalej. Analogia jest tym bardziej celna, iż Clare nie zdarza się zaskakiwać czytelnika. Co prawda fabuła ma zwroty akcji, a bohaterowie przeżywają liczne dylematy, ale bardzo szybko można się zorientować, dokąd prowadzą wątki i jakie będzie ich rozwiązanie. W dodatku, gdy autorka decyduje się na coś naprawdę niespodziewanego, zaskakuje rozwiązaniem fabularnym, to później wycofuje się z tego rakiem i powraca na utarte tory. W rezultacie, mimo mniejszych lub większych tragedii wydarzających się w trakcie książki, Clare stosuje się do złotej zasady powieści popularnych, czyli kończy powieść happy endem rodem z bajki.
„Miasto szkła” nie kończy cyklu „Dary anioła”, choć zamyka pewien etap opowieści; wszystkie główne wątki znalazły rozwiązanie. Przypuszczam, bo nie znalazłem do tej pory potwierdzenia, iż seria była zaplanowana na trzy książki – dopiero jej powodzenie sprawiło, iż autorka zaczęła myśleć nad kontynuacjami. Zapowiadana przez Maga już na październik powieść „Clockwork Angel” stanowi co prawda spin-off, ale już na początku przyszłego roku do księgarń na świecie trafi tom czwarty „City of Fallen Angels” i coś mi mówi, że na tym się nie skończy. Przy tego rodzaju pisarskich produkcjach, jeśli seria odnosi sukces, a ten jest niewątpliwie udziałem książek Clare, nie ma najmniejszego powodu, by autor poszukiwał alternatywy.



Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2010-06-21 19:59:34
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS