NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Droga cienia" (wyd. 2024)

Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Aldiss, Brian W. - "Lato Helikonii"
Wydawnictwo: Solaris
Cykl: Aldiss, Brian W. - "Helikonia"
Tłumaczenie: Marek Marszał
Data wydania: Listopad 2008
ISBN: 83-89951-96-7
Oprawa: twarda
Liczba stron: 528
Cena: 49,90 zł
Tom cyklu: II
Seria: Klasyka SF



Aldiss, Brian W. - "Lato Helikonii"
nutka Posłuchaj recenzji w formacie mp3

Temperatura na planecie Helikonia wyraźnie wzrosła, ale w samej powieści nie zrobiło się od tego goręcej. Po pełnym dramatyzmu pierwszym tomie, opowieść Aldissa ucichła nieco w oczekiwaniu na wielki finał.

Akcja powieści dzieje się długie wieki po wydarzeniach opisanych we „Wiośnie Helikonii”. Populacja ludzi zdominowała planetę i mozolnie odbudowuje cywilizację. Fagory, z którymi jeszcze niedawno ludzie walczyli o przetrwanie, zostały zepchnięte do roli niewolników. Długotrwała zima jest już tylko zamierzchłą przeszłością, o której zapomina się tym łatwiej, że Helikonia staje oto wobec nowego niebezpieczeństwa – zmierzając do perycentrum swojej orbity, zbliża się do Freyra, a klimat staje się bezlitośnie gorący.

To właśnie zmiany globalnego klimatu raz jeszcze stają się motorem historii – kościół głosi nadchodzący koniec świata, kraje położone w rejonie równika stają na krawędzi zagłady, rośnie napięcie polityczne pomiędzy państwami. To na tym – klimatycznym, a w konsekwencji także socjologicznym i teologicznym – przesileniu, Brian W. Aldiss zbudował fabułę drugiego tomu. Niestety, fale upałów nie wystarczyły, aby osiągnąć ten poziom dramaturgii, jaki czytelnik zna z „Wiosny Helikonii”. Tam fabułę rozpięto między nieznaną czytelnikowi i zapomnianą przez ludzkość przeszłością a przyszłością, niosącą zmiany i niewiadome. Niezwykły klimat potęgi sił natury budował ich nieprzewidywalność. Może właśnie wskutek zbyt wielu dopowiedzeń i wyjaśnionych zagadek „Lata Helikonii” nie czyta się już z tym samym niepokojem, z jakim przekładało się kartki „Wiosny…”.

O ile w poprzednim tomie instytucje społeczne dopiero raczkowały, o tyle teraz są już złożone organizmy państwowe, a świat zdaje się znajdować na etapie podobnym nieco do ziemskiego, wczesnego średniowiecza. Aldiss nadał bohaterom rys barbarzyństwa, a uczynił to na tyle skutecznie, że chwilami z trudem brnie się przez niektóre naturalistyczne opisy ciemnej i chutliwej cywilizacji. Te cechy rzutują, niestety, na odbiór powieści, bo prymitywni bohaterowie kierowani prymitywnymi pobudkami nie mogą przecież stworzyć opowieści innej niż prymitywna. Wydaje się, że Aldiss przeszarżował w tej konwencji i zaraził nią samą osnowę powieści.

Autor zaprzepaścił szanse, tkwiące w kilku konfliktach i wątkach, mogących dźwignąć powieść na poziom niebanalnej refleksji. Kontakt z ziemską cywilizacją za pośrednictwem krążącego po helikońskiej orbicie statku „Avernus” mógł wprowadzić do powieści dodatkowy wymiar – pozostał jednak nieeksploatowany. Aldiss ograniczył się do kilku truizmów o więzi łączącej Ziemian z obserwowaną Helikonią. Podobnie zbanalizowany został jeden z głównych konfliktów „Lata…”, jakim jest napięcie między religią a nauką. Niestety, nakreślono je wprost trywialnie – wiara stała się tu synonimem ciemnoty i zabobonu, siłą całkowicie wsteczną, nauka zaś – siłą, której wektor skierowany jest dokładnie w świetlaną przyszłość. Jakkolwiek autor ma prawo do podobnych założeń, przejechanie bohaterów ideologicznym walcem nie wpływa korzystnie na wiarygodność wizji.

Z drugiej strony – trudno odmówić powieści kilku ciekawych refleksji. Ciekawy jest wątek korzeni panującej na Helikonii religii, interesująco przedstawia się proces wychodzenia poza elementarne potrzeby egzystencjalne ku pytaniom o sens i historię. Intrygować mogą losy jednostek, które wyprzedzają swoją epokę (czasem o wieki – jak przybysz z Avernusa), ale zamiast pchnąć losy świata do przodu – zostają przez rwący nurt historii wyrzucone na margines. Wszystko to rodzi ciekawe pytania o naturę dziejów, czynniki kształtujące nas i naszą kulturę, trudną do wykreślenia granicę między tym, co warto odziedziczyć po przodkach, a tym, co trzeba porzucić, jako bezpowrotnie utracone.

„Lato Helikonii” nie oferuje ani pięknego stylu, ani trzymającej w napięciu akcji, ani nie fascynuje sylwetkami bohaterów. Pewna chropowatość fabuły i postaci nie umniejsza jednak wagi tej powieści. Rzecz często spotykana w science fiction – wykonanie okazuje się mniej ważne niż ładunek inspirujących przemyśleń, kłębiących się w czasie lektury.




Autor: Krzysztof Pochmara


Dodano: 2009-07-03 17:22:39
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS