NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Swan, Richard - "Tyrania Wiary"

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Ukazały się

Ferek, Michał - "Pakt milczenia"


 Markowski, Adrian - "Słomianie"

 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

Linki

Gordon, Alan - "Śmierć w weneckiej dzielnicy"
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Gordon, Alan - "Gildia błaznów"
Tytuł oryginału: A Death in the Venetian Quarter
Tłumaczenie: Paweł Korombel
Data wydania: Luty 2009
ISBN: 978-83-7510-209-3
Oprawa: broszura ze skrzydełkami
Format: 128×197mm
Liczba stron: 364
Cena: 29,90 zł
Rok wydania oryginału: 2002
Seria Powieść historyczna
Tom cyklu: 3



Gordon, Alan - "Śmierć w weneckiej dzielnicy"
nutka Posłuchaj recenzji w formacie mp3

Polityka Bizancjum w rękach błazna


Nastało lato roku 1203, a wraz z nim wojska IV krucjaty obległy Konstantynopol. Sytuacja polityczna jest nad wyraz skomplikowana – miastem rządzi Aleksy III Angelos, który obalił swego brata, Izaaka. Oślepiony Izaak przetrzymywany jest w lochu, zaś jego syn – Aleksy IV, przez krzyżowców uznany za prawowitego cesarza, domaga się tronu Bizancjum dla siebie. Całą krucjatą manipuluje doża wenecki, Enrico Dandolo, który żywi do cesarstwa wieloletnią urazę. Choć jego poprzednie knowania zostały udaremnione, tym razem Dandolo nie zamierza się ugiąć nawet przed ekskomuniką…
Tymczasem w Konstantynopolu popełniono morderstwo w dzielnicy, oddanej w zarząd Wenecjanom. I pewnie sam fakt niewyjaśnionej śmierci cudzoziemca nie wzbudziłby zainteresowania cesarskich urzędników, gdyby nie to, że cudzoziemiec ów był ich informatorem. Wobec weneckiej floty za murami, uzasadnione staje się podejrzenie, że mieszkający w Bizancjum Wenecjanie planują dywersję i dlatego szpieg został usunięty. Ale, zgodnie z odwiecznymi zasadami gier wywiadowczych, urzędnicy cesarscy nie mogą się w sprawę angażować wprost, dlatego do przeprowadzenia śledztwa delegują Feste.
Osią fabularną książki jest śledztwo kryminalne w sprawie morderstwa, oplecione skomplikowaną siecią wywiadowczych domniemań, których istnienia żadna ze stron oficjalnie nie potwierdza; Bizantyjczycy wiedzą, że Wenecjanie coś knują, ale nie wiedzą – co, Wenecjanie wiedzą, że zwrócili na siebie uwagę, ale nie wiedzą – w jakim stopniu, Feste zaś wie, że Bizantyjczycy odkryli jego podwójną grę. Na szczęście chwilowo cele Feste są zbieżne z planami cesarskich urzędników – obu stronom zależy na oddaleniu widma wojny, tym bardziej, że na wojskowe talenty panującego cesarza raczej nie mogą liczyć. Feste ma również prywatną motywację – jego żona, Viola, jest w ciąży i pobyt w szturmowanym mieście z pewnością nie wyszedłby jej na zdrowie.
Tym razem autor nie ogranicza się do jednoosobowej narracji – poza relacją pochodzącą z ust Feste, czytelnik otrzymuje kilka rozdziałów opowiedzianych przez Violę. Ta zmiana ożywczo wpłynęła na książkę. Dzięki niej mamy okazję spojrzeć na wydarzenia z dwóch różnych punktów widzenia: część wypadków poznajemy dzięki relacji zuchowatego i buńczucznego Feste, a część oglądamy oczami Violi – zaniepokojonej żony i partnerki w błazeńskim rzemiośle.
Przyznaję, że trzeci tom Gildii błaznów pozytywnie mnie zaskoczył. Po bardzo dobrej pierwszej części, która urzekła mnie głównie szekspirowskimi odniesieniami oraz znacząco gorszym drugim tomie cyklu, z przewidywalnym rozwiązaniem i nieco wymuszonym humorem, trochę się martwiłam o jakość kontynuacji. Jak się okazało – zupełnie niesłusznie. Wątek śledztwa jest poprowadzony bardzo dobrze, a rozwiązanie naprawdę zaskakuje. Ponadto autor zręcznie wykorzystał historyczny przebieg wypadków do podbudowania wersji, na której oparł konstrukcję całego cyklu: za kształt dziejów średniowiecznej Europy w znaczącym stopniu odpowiadają członkowie gildii błaznów, którzy zza kulis pociągali za odpowiednie sznurki. W Konstantynopolu prawdziwym architektem wydarzeń był Feste, który nie dość, że wymyślił polityczny plan opóźnienia weneckiej inwazji i sprawił, że wprowadzono go w życie, to jeszcze – manipulując głównymi uczestnikami – zdołał ukryć swoją rolę w tym przedsięwzięciu. Lubię takie przewrotne zabawy z Historią.
Podsumowując, w moim prywatnym rankingu książka Alana Gordona plasuje się na drugiej pozycji, zaraz po „Trzynastej nocy” – tomie otwierającym serię.




Ocena: 7/10
Autor: Beata Kajtanowska


Dodano: 2009-04-20 21:36:34
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS