NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Miela, Agnieszka - "Krew Wilka"

Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)

Ukazały się

Kingfisher, T. - "Cierń"


 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Lloyd Banwo, Ayanna - "Kiedy byłyśmy ptakami"

 Jadowska, Aneta - "Tajemnica domu Uklejów"

 Sablik, Tomasz - "Mój dom"

 Pilipiuk, Andrzej - "Czasy, które nadejdą"

 Szmidt, Robert J. - "Szczury Wrocławia. Dzielnica"

 Bordage, Pierre - "Paryż. Lewy brzeg"

Linki

Małecki, Jakub - "Przemytnik cudu"
Wydawnictwo: RedHorse
Data wydania: Grudzień 2008
ISBN: 978-83-60504-67-3
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 125 x 195
Liczba stron: 264
Cena: 29,99 zł



Małecki, Jakub - "Przemytnik cudu"

Błędy 2: Przemytnik cudu


Trochę ponad pół roku po debiutanckiej książce Jakuba Małeckiego, wydawnictwo RedHorse przygotowało drugą pozycję młodego poznańskiego autora. Czytelnik odnajdzie w niej treści i klimaty znane już z wcześniejszych tekstów Małeckiego, obejdzie się zatem bez zaskoczenia, jakie występowało podczas lektury „Błędów” czy też opowiadania „Każdy umiera za siebie” z antologii „Nowe idzie”. Pozostaje postawić pytanie: czy pozostałe elementy składowe powieści są na tak wysokim poziomie, że zadowolą czytelnika?

Rzecz dzieje się w Poznaniu. Początkowo czytelnik zapoznaje się ze zwykłym życiem Huberta, bankowego urzędnika; życiem pełnym wad (i praktycznie bez zalet). Gdy zaczyna widzieć i słyszeć rzeczy, których nie powinien, początkowo zrzuca to na karb przepracowania. Jednakże nadprzyrodzone zjawiska się powtarzają, a do tego w mieście zaczyna dochodzić do dziwnych wydarzeń. Pasażerom komunikacji miejskiej ktoś obcina stopy, ze studzienek kanalizacyjnych wypływa krew, a po ulicach kręcą się dziwne kaleki.
W krótkiej powieści (może bardziej pasowałoby określenie mikropowieść?) jest też drugi główny bohater – biedna dziewczyna opiekująca się chorą matką i zarabiająca na życie sprzątaniem. Jej los odmienia się, gdy spotyka na swej drodze przystojnego i bogatego Bogdana, szefa organizacji „Dobro”. Bogdan pojawia się również w historii Huberta, więc szybko można się domyślić, iż spaja oba wątki i stoi przynajmniej za częścią tajemniczych zjawisk dziejących się w otoczeniu bohaterów.

Elementy fantastyczne „Przemytnika cudu” są zbudowane na bardzo podobnej zasadzie jak w „Błędach”. W pozornie normalną rzeczywistość Małecki wprowadza elementy nadprzyrodzone. Są to przede wszystkim makabryczne wizje, jakich świadkami są bohaterowie. W porównaniu do wcześniejszej książki, w „Przemytniku cudu” nie są one aż tak bardzo absurdalne i odrealnione. Jednakże i w tym przypadku mam wrażenie, że autor kreuje i opisuje zbyt wymyślne sceny, które niekoniecznie mają znaczenie dla rozwoju fabuły, a czasem wręcz odwracają uwagę od bardziej istotnych kwestii. Wspólne dla obu książek Małeckiego jest również to, że religia stanowi kluczowy element ontologii świata przedstawionego.
Również konstrukcja bohaterów jest podobna. Postaci borykające się z trudnościami autor stawia przed wyborem, czy chcą kontynuować obecne życie, czy też spróbować je odmienić. Na decyzję, którą mają podjąć, wpływ ma nie tylko płaszczyzna bytowo-materialna, nie tylko pieniądze i pozycja społeczna, ale również (a może przede wszystkim) kwestie wewnętrznej moralności i odpowiedzialności za własne czyny. Motyw zbrodni i kary, grzechu i odkupienia, jest u Małeckiego obecny na wielu płaszczyznach i w różnych konfiguracjach.
Odniosłem wrażenie, że „Przemytnik cudu” nie jest aż tak bardzo naładowany emocjonalnie – co do tej pory było cechą charakterystyczną tekstów Małeckiego. Być może to z powodu podobnych do tej z „Błędów” tematyki i konstrukcji świata, przez co reakcje postaci nie wydają się aż tak gwałtowne i nasycone uczuciami.

W mojej ocenie „Przemytnik cudu” jest książką nieco wtórną wobec „Błędów”, nie niosącą ze sobą tego powiewu świeżości, który daje kontakt z pierwszą książką Małeckiego. Być może, gdyby czytać „Przemytnika cudu” jako pierwszego, jego odbiór byłby w moim przypadku inny i bardziej pozytywny. Myślę, że warto sięgnąć po tę książkę przede wszystkim wtedy, gdy nie zna się wcześniejszych utworów Małeckiego, albo też – jeśli historia przedstawiona w „Błędach” zauroczyła i ma się ochotę na kolejną książkę utrzymaną w podobnej atmosferze.


Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka


Dodano: 2008-12-01 20:12:18
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"


 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

 Simmons, Dan - "Czarne Góry"

Fragmenty

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Rothfuss, Patrick - "Wąska droga między pragnieniami"

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

 Sablik, Tomasz - "Próba sił"

 Kagawa, Julie - "Żelazna córka"

 Pratchett, Terry - "Pociągnięcie pióra. Zaginione opowieści"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS