NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

McDonald, Ian - "Hopelandia"

Ukazały się

Markowski, Adrian - "Słomianie"


 Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"

 Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Kukiełka, Jarosław - "Kroczący wśród cieni"

 Gray, Claudia - "Leia. Księżniczka Alderaana"

 Le Fanu, Joseph Sheridan - "Carmilla"

Linki

Sędzikowska, Mirosława - "Eus, deus, kosmateus"
Wydawnictwo: SuperNowa
Data wydania: Marzec 2008
ISBN: 978-83-7578-004-8
Oprawa: miękka
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 300
Cena: 30 zł



Sędzikowska, Mirosława - "Eus, deus, kosmateus"

O najnowszej książce Mirosławy Sędzikowskiej „Eus, deus, komsateus” można powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, iż jest to powieść, która zalicza się do nurtu szeroko pojętej fantastyki. Odmienne zdanie ma w tym zakresie natomiast wydawca książki, który w okładkowym blurbie mówi prawie wprost, że to horror. Rozumiem, że uznał sam zawód nauczyciela i jego pracę za czystą grozę. Faktem jest, że z mojego belferskiego punktu widzenia nie odbiega to zbyt daleko od prawdy.

O czym opowiada sama książka? Jest to ubrana w formę pamiętnika historia kilku grudniowych tygodni z życia pewnej polonistki – Mirki. Główna bohaterka książki, równocześnie alter ego pisarki, to postać nieprzeciętna. Świetna nauczycielka i wychowawczyni, na dodatek obarczona rodzinką z piekła rodem, składającą się z jej własnych pociech oraz – tych pociech – obecnych, byłych i przyszłych współmałżonków. Życia, jakie prowadzi, do normalnych zaliczyć nie można – rosyjska mafia, blokersi-dresiarze, ale i wściekli rodzice – stanowią integralną część jej codzienności. Jakby tego było mało, po szkole rozchodzi się plotka o powrocie byłego ucznia, tajemniczego „Bladego”, który ma się mścić za domniemane krzywdy.

„Eus, deus, kosmateus” to książka zabawna. Sędzikowska już we wcześniejszych utworach udowodniła, że potrafi wywołać uśmiech na twarzy czytelnika, a jej ostatnie dzieło stanowi tej tezy potwierdzenie. Mamy zarówno zabawy słowem, jak i humor sytuacyjny, a co najważniejsze inteligentny i utrzymany w ciepłym tonie. Zapadają w pamięć takie sceny jak uświadamiająca rozmowa z rodzicami o homoseksualizmie syna czy nocne przygody w internacie. Jest śmiesznie, ale nie oznacza to, że dostajemy do rąk zbiór skeczy z życia szkoły.

Autorka oprócz ukazania w nieco krzywym zwierciadle pracy nauczyciela, pokusiła się o zabranie głosu w dyskusji dotyczącej kondycji naszej młodzieży. Sama będąc nauczycielką, ma stały kontakt z młodym pokoleniem, stąd w „Eus, deus, kosmateus” próbuje wykorzystać doświadczenie i własne spostrzeżenia przelać na papier. Obraz, który pisarka kreśli w książce, nie jest ani przesłodzony, ani zbytnio gorzki. Część młodzieży uczy się i snuje plany na przyszłość, inni żyją od imprezy do imprezy, większość planuje emigrację. Są inteligentni, zdolni, ale też leniwi i wyprani z ambicji. A przede wszystkim – zagubieni we współczesnym świecie. I tutaj pojawia się pani Mirka, która wraz z nieodłączną przyjaciółką Olą niczym anioły stróże próbują wyprostować drogi swoich wychowanków. Najbardziej jednak uderza to, że porównując zawirowania losu rodziny głównej bohaterki i jej uczniów to ta pierwsza wydaje się o wiele bardziej niedostosowana do współczesności. Zawsze w biegu, totalnie zakręcona (pyszne sceny w kafejce internetowej), nawet wigilia Bożego Narodzeniu w wykonaniu tej rodzinki musi wcześniej lub później zakończyć się katastrofą.

A co z tą fantastyką? Jeśli już będziemy się bardzo upierać, to można od biedy odnaleźć w książce wątek metafizyczny (nieomal prorocze sny Mirki) oraz postaci kilku uczniów, którzy sprawiają wrażenie bardziej duchów niż żywych istot. Inna sprawa, że ja sam jestem w stanie w każdej mojej klasie odnaleźć równie, o i ile nie bardziej barwne indywidualności.

„Eus, deus, kosmateus” to książka wymykająca się klasyfikacjom – a przynajmniej tym „katedralnym”. Nie jest to bowiem powieść fantasy, horror czy kryminał. To kameralna opowieść o (nie)zwykłym życiu (nie)przeciętnego nauczyciela, jakich wiele w naszym kraju. Równocześnie autorka ucieka od obrazu współczesnej „Siłaczki” – heroizm swoją drogą, ale poczucie humoru i dystans też ważne. W rezultacie otrzymujemy książkę niebanalną, która jest w stanie rozbawić, ale i zmusić do chwili refleksji. Jak dla mnie – lektura obowiązkowa zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.

Z powodu wakacji ocena zawieszona.


Autor: Adam "Tigana" Szymonowicz


Dodano: 2008-07-11 19:41:46
Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Cymrean - 08:14 12-07-2008
"Mamy zarówno zabawy słowem, jak i humor sytuacyjny, a co najważniejsze inteligentny i utrzymany w ciepłym tomie."

Chyba tonie. :)

GeedieZ - 14:43 25-09-2008
O rany, ale byka znalazłem :D

Przedostatni akapit panowie :D

Achmed - 15:04 25-09-2008
Fixed. Dzięki.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fosse, Jon - "Białość"


 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

 McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"

Fragmenty

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

 Mara, Sunya - "Burza"

 Mrozińska, Marta - "Jeleni sztylet"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS