Patronat
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Ukazały się
Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"
Kagawa, Julie - "Dusza miecza"
Pupin, Andrzej - "Szepty ciemności"
Ferek, Michał - "Pakt milczenia"
Markowski, Adrian - "Słomianie"
Sullivan, Michael J. - "Epoka legendy"
Stewart, Andrea - "Cesarzowa kości"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Mag Cykl: Cykl BarokowyTłumaczenie: Wojciech Szypuła Data wydania: Sierpień 2007 ISBN: 978-83-7480-057-0 Oprawa: miękka Format: 135 x 205 mm Liczba stron: 400 Cena: 25,00 Tom cyklu: 3, część 1
|
W pierwszej części „Ustroju świata” wracamy do przyszłości czy raczej – mniej odległej przeszłości. Neal Stephenson przenosi nas do 1714 roku, czyli mniej więcej okresu, w którym rozpoczęło się „Żywe srebro”. Jak łatwo zauważyć, odstęp między końcówką „Zamętu”, a początkiem „Ustroju świata” wynosi ponad dziesięć lat, które nadal pozostają dla czytelnika tajemnicą. Tym bardziej istotną, że mają kluczowe znaczenie dla rozwoju fabuły.
Tom nie bez przyczyny nosi podtytuł „Złoto Salomona”. Newton wpada na trop złota wykazującego specyficzne właściwości. Trafia ono na rynek pod postacią sfałszowanych gwinei. Za ten proceder odpowiada niejaki Jack Mincerz. Newton podejmuje działania, by pochwycić tajemniczego (dla czytelnika tylko z pozoru) fałszerza. Jednakże zapomniał, że nie wszystko złoto, co się świeci...
Drugi główny wątek, w dużej mierze przenikający się z pierwszym, dotyczy Daniela Waterhouse’a, który właśnie przypłynął do Anglii po latach nieobecności. Londyn się zmienił, sytuacja polityczna również. Bohater musi od początku odkrywać miasto, odnawiać kontakty ze starymi przyjaciółmi. Choć z pozoru mało znaczący, szybko zostaje wplątany w sieć intryg.
Autor nadal odkrywa kulisy XVII-wiecznej gospodarki. Pokazuje, jakie prawa rządziły światową ekonomią, kiedy obowiązującym paradygmatem był merkantylizm. Ciekawe jest obserwowanie, jak inaczej kiedyś rozwijały się relacje handlowe. Obecnie może się to wydawać nawet zabawne, ale przecież wtedy to działało!
Duże znaczenie ma również sytuacja na angielskiej scenie politycznej. Spór między wigami, torysami i jakobitami nabiera rumieńców. Granice podziałów stają się coraz bardziej wyraźne i tylko nieliczni mogą sobie pozwolić na zachowanie obojętności. Pozostali mniej lub bardziej chętnie opowiadają się za jedną ze stron.
Jak to u Stephensona, nie zabrakło także drobnych smaczków i ciekawostek. Poznajemy Thomasa Newcomena i pierwowzór maszyny parowej, pojawia się kwestia niewolnictwa, czytelnik ma także okazję liznąć historii whisky. Nie obyło się oczywiście bez błyskotliwych i zabawnych dialogów. Rozmowa z udziałem Para i Drappy wpisuje się na moją listę najbardziej zakręconych pogawędek w literaturze.
Fragmenty „Cyklu barokowego” dziejące się w Londynie należały do tej pory do moich ulubionych. Z tym większym żalem muszę stwierdzić, że choć cała pierwsza część „Ustroju świata” rozgrywa się stolicy Anglii lub jej okolicach, to jednak książka jest jak na razie najsłabszym tomem serii. Sam klimat i sceneria to nie wszystko, konieczny jest jakiś element, który przykuje uwagę i spowoduje żywe zainteresowanie odbiorcy. Zabrakło niestety mocnego uderzenia. Fabule brakuje dominującego wątku, przez co całość jest jakby rozmyta, nie wciąga tak jak powinna. Książka w warstwie językowej jest świetna, ale do tego Stephenson przecież zdążył nas przyzwyczaić. Szkoda, że fabularnie jednak nie osiągnął poziomu swoich poprzednich książek. Myślę jednak, że to tylko chwilowy spadek formy. Przecież to dopiero pierwsza część powieści i choć w teorii każdą z ksiąg można traktować jako częściowo zamkniętą fabularnie całość, to nie bez kozery autor wydał je pod jednym szyldem. Z końcową oceną należy więc wstrzymać się do czasu przeczytania całego „Ustroju świata”. Być może wtedy z pozoru nieistotne wydarzania z omawianej tu książki nabiorą znaczenia, a przez to spojrzy się na nią w innym świetle. Na razie – jak na Stephensona – jest słabo.
Autor: Tymoteusz "Shadowmage" Wronka
Dodano: 2008-04-05 21:56:54
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
MadMill - 22:24 05-04-2008
Jak na Stephensona jest słabo. A w ogóle jest...?
Zanim dojdę do tego tomu trochę czasu jeszcze minie. Właśnie kończę trzeci tom, no zostało mi dosłownie 4 strony i nie wiem czy bardziej podobał mi się pierwszy czy właśnie trzeci. Drugi był najbardziej rozrywkowy - postać Jacka wnosiła dużo ożywienia, ale najlepsze kawałki to ewidentnie Londyn.
romulus - 10:00 06-04-2008
Shadow, to co napisałeś o 1 tomie Ustroju można, niestety, powiedzieć i o 2 - aczkolwiek jest trochę lepiej. Zostaną wyjaśnione pewne tajemnice, czego się nie spodziewałem już w 2 tomie. I jest więcej humoru niż w pierwszym tomie. Na pewno czytało mi się lepiej.
Shadowmage - 14:54 06-04-2008
MadMill-->A w ogóle jest całkiem ok Nie ma może jakiejś porywającej akcji, ale już dawno temu stwierdziłem, że Stephenson jest najlepszy, jak opisuje statyczne wydarzenia.
Tak, Lodnyn i Anglia w ogóle, są najlepsze w "cyklu barokowym".
romulus-->to mnie trochę zmartwiłeś... ale z drugiej strony nie jakoś specjalnie.
MadMill - 15:45 06-04-2008
Shadowmage pisze:MadMill-->A w ogóle jest całkiem ok Nie ma może jakiejś porywającej akcji, ale już dawno temu stwierdziłem, że Stephenson jest najlepszy, jak opisuje statyczne wydarzenia.
Nie siej paniki w takim razie. ;P Niom, statyczny Stephenson to jest to.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
McCammon, Robert - "Królowa Bedlam"
Fragmenty
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
Mara, Sunya - "Burza"
|