NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Ogród Ramy"

Ukazały się

Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)


 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

 He, Joan - "Uderz w struny"

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Hufflepuff)

 Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Ravenclaw)

Linki

Bułyczow, Kir - "Nowi Guslarczycy"
Wydawnictwo: Solaris
Cykl: Bułyczow, Kir - "Wielki Guslar"
Tłumaczenie: Paweł Laudański, Paweł Sawicki
Data wydania: Listopad 2005
Format: 125 x 195 mm
Liczba stron: 446



Bułyczow, Kir - "Nowi Guslarczycy"

"Nowi Guslarczycy" to moje drugie spotkanie z twórczością sławnego Kira Bułyczowa, jednak jednocześnie pierwsza styczność z cyklem utworów guslarskich. Fakt, że niestety nie miałem wcześniej okazji zapoznać się z barwnymi mieszkańcami Wielkiego Guslaru na szczęście nie stanowił żadnych trudności w odbiorze tekstów. Na omawiany zbiór składa się dwadzieścia jeden ponoć niepublikowanych dotąd tekstów.

Wielki Guslar jest miejscem niesamowitym. Na pierwszy rzut oka to zwykłe dwudziestotysięczne miasto, jakich w Rosji sporo, ale to tylko pozory. Wielki Guslar jest wyjątkowy. Głownie za sprawą mieszkańców; Profesor Minc jest wynalazcą na tyle wielkim, że nie istnieją dla niego bariery, które mogłyby popsuć którykolwiek z jego światłych pomysłów (które to na przemian z dobrymi skutkami wywołują tyle samo złych, ale to szczegóły). Nagroda Nobla parę razy była w zasięgu ręki profesora, ale…. No tak, zawsze wypadały jakieś "ale". Jest też Korneliusz Udałow, przyjaciel Minca, znany w całym wszechświecie z licznych kontaktów z wieloma gatunkami kosmitów. Trudno nie wspomnieć też o starym Łożkinie - zgryźliwym zwolenniku starych, radzieckich porządków i pisania donosów i o wielu innych, ale poznanie tych postaci zostawię już czytelnikowi.

W miasteczku dzieje się sporo. Pomijając wszelkie przebłyski genialnych myśli profesora Minca, w zamierzchłej przeszłości w Wielkim Guslarze działy się rzeczy historycznie wielkie (choć z różnych przyczyn z podręczników się o nich nie dowiemy). W dodatku z niewiadomych przyczyn właśnie to miejsce przypodobali sobie wszelcy przedstawiciele obcych ras. No, ale dzieje się tu dużo więcej…

Opowiadania pisane są naprawdę dobrym, lekkim stylem i czyta się je bardzo szybko. Sporo w nich ironii na wszelkie tematy, zarówno współczesne jak i historyczne. Autor na przykładzie małego miasteczka (które mimo zabarwienia fantastycznego utworów wciąż ma wszelkie cechy właściwe i tym większym, i mniejszym miastom) trafnie krytykuje typowo ludzkie zachowania. Trudno przy tym uznać "Nowych Guslarczyków" za lekturę do całkiem i tylko do myślenia, trafniej będzie powiedziane, że to rozrywka z klasą. Wszechobecny, dość absurdalny humor może czytelnika do głośnego śmiechu nie doprowadzi, ale z pewnością w tymże zbiorku jest udany. Z pewnością opowiadania Bułyczowa są wartościowsze niż kolejne, kopiowane w nieskończoność, teksty o Jakubie Wędrowyczu. Choć trudno i może nawet trochę głupio jest oba cykle porównywać, jednak niektórym czytelnikom mogą nasunąć się takie skojarzenia. Nasz bimbrownik przegrywa na starcie.

Na szczęście jakość wydania pod względem edytorskim nie jest tak marna jak w poprzedniej książce Bułyczowa z Solarisu.

Jak oceniam tą lekturę? Pozytywnie, jakby inaczej. Ten zbiorek dwudziestu tekstów to miła, sympatyczna, ciepła lektura na dwa długie wieczory. W sam raz zimowe! Trochę uśmiechu, trochę zastanowienia – wszystko napisane sprawnie, z pomysłem. Czego więcej chcieć? Ja chciałbym poznać poprzednie utwory guslarskie, ale, jak już pisałem, nie jest to konieczne do dobrej zabawy podczas lektury "Nowych Guslarczyków", a zaległości z pewnością nadrobię.


Ocena: 8/10
Autor: Vampdey


Dodano: 2005-12-29 19:32:09
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS